Co się dzieje? Niestety, próżno szukać analityka, który zajmowałby się tą słowacką spółką. Warto jednak zwrócić uwagę na kilka istotnych wydarzeń, o których niedawno informowała.
Wśród kluczowych jest obniżenie kapitału z 221,3 mln euro do niecałych 47 mln euro. Powstałą różnicę, czyli 26 euro na akcję, TMR wypłaci akcjonariuszom. Dniem realizacji prawa do tej wypłaty miał być dzień wczorajszy. To właśnie wtedy obniżenie kapitału miało zostać wpisane do słowackiego rejestru spółek. Warto zauważyć, że spadek kursu zaczął się 18 października, co może mieć związek z okresem rozliczeniowym w KDPW.
Na razie nie wiadomo dokładnie, kiedy pieniądze trafią do akcjonariuszy. Spółka poinformowała tylko, że wypłata nastąpi po emisji obligacji, prawdopodobnie w styczniu 2014 r. Kilka dni temu akcjonariusze zatwierdzili emisję papierów dłużnych o wartości 70 mln euro. Razem z obligacjami o wartości 110 mln euro, których emisję uchwalono na NWZA 22 sierpnia, w sumie słowacka spółka wypuści papiery o wartości 180 mln euro.
Wypłata wynikająca z obniżenia kapitału budzi wiele wątpliwości. Inwestorzy pytają m.in., czy dostaną pieniądze także w przypadku sprzedaży akcji przed dniem wypłaty. Spółka uspokaja, że tak. Dniem kluczowym był wspomniany już 22 października.
TMR jest wiodącą spółką pod względem płynności na giełdzie w Bratysławie. Na warszawskiej zadebiutowała jesienią ubiegłego roku, ale jej akcje nie cieszą się dużym zainteresowaniem. Wzmożony handel daje się natomiast zauważyć w kilku ostatnich dniach. Średni dzienny wolumen od początku roku to niespełna 100 sztuk. Tymczasem, licząc tylko od ostatniego piątku, wzrósł do ponad 600.