Inwestorzy zastanawiają się, jaka może być przyczyna wzmożonego zainteresowania akcjami Pamapolu. W pierwszych dniach tego roku notowania były zawieszone, ponieważ popyt znacząco przewyższał podaż. Handel ruszył w ostatni piątek i wówczas na zamknięciu sesji  jedną akcję spożywczej spółki wyceniono na 1,2 zł, co oznaczało zwyżkę aż o 36 proc. Dziś nie widać, aby entuzjazm kupujących osłabł. Wręcz przeciwnie. Od rana handel jest zawieszony, a teoretyczny kurs otwarcia wynosi 1,7 zł, co oznacza aż 42-proc. wzrost.

Spółka w ostatnich dniach nie podawała informacji, które mogłyby wywołać aż tak pozytywną reakcję rynku. Trudno przypuszczać, aby powodem takiej zwyżki był komunikat z piątku, w którym zarząd poinformował o podpisaniu przez spółkę S.C. Zone International Trading S.r.l. z siedzibą w Rumunii aneksu do umowy kupna-sprzedaży zawartej pomiędzy tą spółką a Pamapolem w dniu 15 grudnia 2014 r. Aneks  ten podwyższa wartość umowy, powodując przekroczenie progu 10 proc.  kapitałów własnych giełdowej spółki.  Umowa została zawarta na okres do 15 lutego 2015 r. Jej przedmiotem jest sprzedaż na rzecz kupującego konserw wieprzowych za łączną cenę 1,58 mln euro. Na mocy aneksu strony rozszerzyły zakres umowy o sprzedaż konserw wołowych za łączną cenę 0,7 mln euro.