Czerwona Torebka podała dalsze informacje, dotyczące planowanej sprzedaży Małpki. Poinformowała m.in., że spółka sprzedaje podmiot, który odpowiada za 47 proc.  skonsolidowanych przychodów grupy oraz za 51 proc. jej straty netto (na bazie wyników za III kwartał 2014 r.). Jednocześnie suma bilansowa grupy Czerwona Torebka obniży się o około 15  proc. – szacuje zarząd.

Spółka opisała też szerzej sposób rozliczenia transakcji. PineBridge zamierza sprzedać Czerwonej Torebce wszystkie posiadane akcje, a ich wartość (ustalona na 37,6 mln zł) zostanie potrącona z całkowitej ceny, która przekracza 362 mln zł.

„Cena nabycia akcji spółki ustalona została w drodze negocjacji" – podkreśla zarząd. Poinformował również, że o ewentualnym zwołaniu walnego zgromadzenia, na którym podjęte zostaną uchwały związane z rozpatrywanym przez spółkę nabyciem akcji własnych zarząd poinformuje odrębnym raportem bieżącym.

Informacja o planowanej sprzedaży Małpki trafiła na rynek pod koniec grudnia i wywołała euforię wśród inwestorów. Kurs poszedł w górę o ponad 30 proc. Potem jest zaczął systematycznie spadać. W środę przed godz. 10 za jedną akcję handlowej spółki trzeba zapłacić 2,26 zł (+1,4 proc.).