W ubiegłym roku kurs Eurocashu znajdował się w solidnym trendzie spadkowym. Od początku 2014 r. kapitalizacja tej spółki, wchodzącej w skład WIG20, stopniała o 23 proc. Mimo to w ostatnich tygodniach przeważały negatywne zalecenia dla jej akcji. W ostatnich dniach widać, że sytuacja nieco się zmieniła.
Dziś rano na rynek trafiła informacja, że analitycy UBS podnieśli rekomendację dla Eurocashu do "kupuj" z "neutralnie". Z kolei analitycy Berenberg rozpoczęli wydawanie rekomendacji dla handlowej spółki od zalecenia "trzymaj" i wyznaczyli cenę docelową na poziomie 40 zł. W środę rano za jedną akcję na GPW trzeba zapłacić ok. 36,68 zł, czyli o 0,5 proc. mniej niż na wczorajszym zamknięciu.
Z kolei wczoraj na rynek trafił raport DM BOŚ, w którym analitycy podtrzymali zalecenie „trzymaj", a 12-miesięczną cenę docelową obniżyli o 5 proc. do 34,7 zł. Spodziewają się, że w kolejnych latach handlowa grupa będzie poprawiać swoje wyniki finansowe. Pomóc ma m.in. konsolidacja przejętych ostatnio firm, jak również oszczędności kosztowe, które powinny mieć pozytywny wpływ na marże Eurocashu. Jednocześnie analitycy spodziewają się, że giełdowa spółka będzie nadal konsolidować rynek. Do wydania ma kwotę rzędu 700 mln zł.