Przychody kosmetycznej spółki w I kwartale 2016 r. w ujęciu rocznym wzrosły o 16 proc. do 8,39 mln zł. Jest to w znacznym stopniu skutek ubiegłorocznych umów z nowymi odbiorcami jak również systematycznego zwiększania indeksów asortymentowych wybranych marek z portfela Miraculum. - 2015 rok był czasem trudnym dla spółki, ale jednocześnie przełomowym. Udało nam się zamienić finansowanie krótko terminowe na długoterminowe, zmniejszyliśmy zadłużenie, a dzięki uzyskaniu w kwietniu br. kredytu inwestycyjnego, mamy możliwość zrezygnować z finansowania działalności drogim długiem obligacyjnym - mówi Monika Nowakowska, prezes Miraculum. Spółka chce przedterminowo wykupić obligację serii Z5, a do 2020r. ma całkowicie odejść od finansowania się obligacjami.

Luty i marzec były miesiącami szczególnie udanymi dla Miraculum. W lutym w ujęciu rocznym przychody wzrosły o 44 proc. a w marcu o 30 proc. - Miraculum po latach słabych wyników, zaczyna się rozpędzać i pod koniec 2016 roku spodziewamy się wyniku netto już nad kreską. Już teraz razem z moim zespołem możemy pochwalić się przychodami większymi o ponad 1,1 mln zł, w porównaniu do analogicznego okresu w 2015 roku, bez zwiększania zadłużenia – zaznacza prezes.

Spółka poprawia również marżę. W całym kwartale wyniosła ona 42 proc. W lutym była ona niemal dwukrotnie wyższa, niż w analogicznym okresie 2015 roku. - To duży sukces, okupiony wielkim wysiłkiem, wkładanym w poprawę kosztów finansowani, jak i pracą nad nowymi kontraktami dla spółki, które z miesiąca na miesiąc przynoszą korzyści - mówi Nowakowska. Spółka podpisała właśnie umowy na dostawy produktów do Algierii, Maroko, Grecji i Estonii. Dobrze rozwija się także rynek Chile, gdzie oczekiwane jest podwojenie wielkości sprzedaży. Kolejne zapytania i zaproszenia do współpracy trafiają z Japonii oraz Kolumbii, a oferta będzie prezentowana na najbliższych targach.

Eksport stanowi obecnie 7-8 proc. w zysku spółki, jednak zdaniem prezes za 2 lata przychody i zyski z eksportu będą znacznie przewyższać te uzyskiwane w Polsce.

Po godz. 10 akcje kosmetycznej spółki drożały o prawie 7 proc. do 2,78 zł. Od początku roku akcje Miraculum podrożały już o prawie 30 proc.