– Wzrost obrotów za I kwartał 2016 r. nie jest do końca reprezentatywny, ponieważ należy mieć na uwadze fakt, że sezon wymiany opon na letnie przesunął się w tym roku na kwiecień. Dlatego w II kwartale dynamika przychodów powinna przyśpieszyć – uważa Grzegorz Kujawski, analityk Trigon DM. W całym roku w przypadku internetowego sprzedawcy opon oczekuje on 20-proc. dynamiki na poziomie sprzedaży oraz 50-proc. wzrostu zysku netto rok do roku do 15 mln zł (wynik ten nie uwzględnia 13 mln zł ze sprzedaży portalu Elektroda.pl). – W kolejnych latach wzrost przychodów na poziomie dwucyfrowym jest realny, niemniej warto pamiętać o rosnącej bazie – dodaje Kujawski.
Analityk Trigon DM spodziewa się rekomendacji zarządu dotyczącej wypłaty dywidendy z zysku za 2015 r. – Spółka w naszej ocenie przeznaczy na ten cel do 2 mln zł, co oznaczać będzie stopę dywidendy w granicach 0,5 proc. – mówi Kujawski. Jego zdaniem inwestorzy raczej nie powinni liczyć na skokowy wzrost dywidendy w najbliższych latach, ponieważ spółka, mając na uwadze wiele możliwości rozwoju, będzie znaczną część wypracowanych środków zostawiać w firmie. – W 2015 r. Oponeo.pl sprzedało 1,5 mln opon, a taki wolumen uzasadnia wprowadzenie własnej marki opon. Zakładamy, że taki asortyment pojawi się w kolejnym sezonie letnim – zapowiada Kujawski. Dodatkowo, mimo ekspansji na rynkach zagranicznych, spółka nie posiada własnego magazynu poza Polską. Inwestycja w logistykę za granicą z pewnością korzystnie wpłynęłaby na marże, ponieważ spółka mogłaby korzystać na różnicy w polityce cenowej producentów opon na różnych rynkach oraz ograniczać rolę pośredników. Nie należy także wykluczać, że Oponeo.pl po udanej inwestycji w Elektrodę pokusi się o zakup kolejnego konceptu internetowego.
– Za najbardziej perspektywiczne rynki dla spółki należy uznać Wielką Brytanię, kraje Beneluksu oraz Włochy. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy sprzedaż opon na dużą skalę będzie możliwa w USA. Uważamy, że Oponeo.pl potrzebowałoby do tego rozpoznawalnego partnera – podsumowuje Kujawski. W czwartek po południu akcje spółki drożały o ułamek procentu, do 34,35 zł za papier.