Reklama
Rozwiń

Vistula i Bytom przyznały, że rozmawiają o fuzji

Polskie firmy zaczynają myśleć o konsolidacji. Najtrudniej będzie o nią w segmencie mody damskiej.

Publikacja: 09.05.2017 06:12

Vistula i Bytom przyznały, że rozmawiają o fuzji

Foto: materiały prasowe

W sobotę napisaliśmy o przymiarkach do połączenia odzieżowych grup Vistula i Bytom. W poniedziałek rano spółki odtajniły informację poufną w tej sprawie, potwierdzając nasze doniesienia.

To będą długie rozmowy?

Foto: GG Parkiet

Jak podały w jednakowo brzmiących komunikatach zarządy firm, rozmowy o połączeniu spółek rozpoczęły się 18 kwietnia, ale przekazanie wiadomości w tej sprawie do informacji publicznej zostało opóźnione, aby nie zaszkodzić negocjacjom. Wygląda na to, że wywołaliśmy firmy do tablicy. „Pojawiające się doniesienia medialne uzasadniają obowiązek ujawnienia informacji poufnej, ponieważ jej poufność nie jest już dłużej gwarantowana" – można było przeczytać w komunikatach obu firm.

Treść raportów utajnionych przez spółki zawierała informację, iż o ewentualnym podpisaniu dalszych dokumentów związanych z procesem połączenia spółki będą informować odrębnymi raportami, a zarządy firm zwracały uwagę, że rozpoczęcie rozmów Vistuli z Bytomiem nie oznacza, że do połączenia na sto procent dojdzie.

Zarządy firm podkreślały też w utajnionych w kwietniu informacjach poufnych, że „nie podjęły jeszcze na tym etapie wiążących decyzji w zakresie realizacji dalszych czynności dotyczących potencjalnego połączenia". Poniedziałkowe komunikaty nie zawierały opisu aktualnego stanu sytuacji.

Reklama
Reklama

Być może dlatego inwestorzy giełdowi zareagowali na podane przez nas i przez firmy wiadomości dość spokojnie. Kursy akcji obu firm lekko rosły, mimo że zdaniem analityków Vistula będzie musiała przeprowadzić emisję nowych akcji, aby przejąć Bytom. Spokój ten wynikać może z faktu, że połączenie dwóch głównych konkurentów w segmencie formalnej odzieży męskiej może położyć kres wyniszczającej wojnie cenowej.

Analitycy BDM ocenili, że w efekcie fuzji powstałaby grupa wypracowująca rocznie 850–900 mln zł przychodów i około 95 mln zł zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację (EBITDA). „Z naszego punktu widzenia powstanie tak dużego podmiotu generowałoby szereg synergii, od zakupów czy poprzez logistykę. Ponadto miałoby to wpływ na bieżącą sytuację na rynku" – uważają analitycy BDM.

„Oba podmioty, które są liderami rynku męskiej mody formalnej, prowadzą agresywną politykę promocyjną, co po połączeniu zapewne by zaniknęło (w gorszym położeniu znaleźliby się wtedy gracze o mniejszej skali)" – napisali. Analitycy BDM spodziewają się, że do zakończenia procesu połączenia mogłoby dojść w końcówce roku.

Inwestorzy finansowi w Vistuli liczą, że szczegóły planu zarządu poznają 16 maja.

Rynek odzieżowy w Polsce jest mocno rozdrobniony i konkurencyjny, a jak wskazują analitycy, wprowadzenie nań nowej marki nie należy do łatwych spraw. Dowód to nieudana próba LPP, które w ubiegłym roku próbowało wykreować nowy brand – Tallinder.

Konsolidacja będzie trwać

Dlatego Vistula i Bytom to niejedyne firmy, które mogą wziąć udział w konsolidacji rynku. O inwestycji w sklep internetowy z odzieżą myślał także na przełomie roku Próchnik. Okazji do przejęć szuka np. Monnari. Firma działa w segmencie mody damskiej. Tu konkurencja jest największa. – Właściciele takich marek jak Deni Cler (należy do Vistuli) czy Simple (własność Gino Rossi) zapewne nie odrzuciliby ciekawej oferty od potencjalnego nabywcy. Problem polega jednak na tym, że chętnych nie ma wielu – uważa Konrad Księżopolski, szef analityków w Haitong Banku.

Reklama
Reklama

Dla przykładu Simple zanotowało w kwietniu blisko 20-proc. spadek przychodów. Jak tłumaczy Tomasz Malicki, prezes Gino Rossi, klientki coraz mocniej stawiają na wysokiej jakości ubrania o prostszych krojach, które mogą nosić dłużej niż sezon, zmieniając tylko dodatki.

[email protected]

Handel i konsumpcja
To nie koniec kłopotów Dino?
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Handel i konsumpcja
Internetowa sprzedaż Esotiq pod presją
Handel i konsumpcja
CCC: ostre cięcie założeń rocznych po wynikach kwartału
Handel i konsumpcja
CCC stawia na sklepy stacjonarne. Pokazuje plany na 2026 rok
Handel i konsumpcja
Kłopoty, kłopoty Dino Polska
Handel i konsumpcja
Analitycy nadal wierzą w AB. Wycena idzie w górę
Reklama
Reklama