Ceny obligacji ZM Henryk Kania pikują, jednak same notowania akcji nieco odbiły po informacji o woli układania się z wierzycielami i wniosku o restrukturyzację. Alior Bank wymówił właśnie spółce umowę faktoringową. Kania ma więc siedem dni roboczych na spłatę 88 mln zł. Co więcej, spółka złożyła korektę do wcześniejszych raportów bieżących, w której podwyższyła kwotę swoich zobowiązań do 833,2 mln zł, układem będą objęte długi warte 485,7 mln zł. Zadłużenie wobec Banku Handlowego, Aliora i Santandera wynosi łącznie 362 mln zł.
Układanka z kart
– Nie wykluczamy powrotu do rozmów na temat restrukturyzacji zadłużenia spółki, ale uzależniamy to od odbudowania zaufania do spółki i spełnienia pewnych warunków, które zostały zakomunikowane, ale na ten moment nie są realizowane – mówił jeszcze po południu „Parkietowi" Marcin Herman, rzecznik prasowy Alior Banku. Nie dziwi, że bank jest zainteresowany rozmowami z zakładami, skoro zalegają mu ze spłatą 88 mln zł kredytów. Na 13 mln zł czeka od maja Bank Handlowy, który jednak nie udzielił komentarza.
We wniosku o przyspieszone postępowanie układowe, który trafił we wtorek do katowickiego Sądu Rejonowego, spółka zaproponowała spłatę zobowiązań wobec wierzycieli finansowych aż w 96 ratach miesięcznych, czyli w ciągu ośmiu lat.
Banki mają wybór w sprawie udziału w postępowaniu układowym.
Jak informuje Bartosz Sierakowski, doradca restrukturyzacyjny i radca prawny z kancelarii Zimmerman i wspólnicy, wierzyciele posiadający zabezpieczenie na majątku dłużnika, nie są objęci układem z mocy samej ustawy, ale mogą do niego dołączyć, jeśli zechcą.