EBITDA zwiększyła się o 23 proc., osiągając prawie 7,6 mln zł. Przychody ze sprzedaży wyniosły 86,2 mln zł i były zbliżone do poziomu sprzed roku.
Zarząd wyjaśnia, że trzecia fala koronawirusa istotnie oddziałuje na grupę, powodując między innymi wysoką absencję pracowników, wzrosty cen surowców i opakowań, ograniczenia w eksporcie oraz logistyce. - Odczuwamy skutki pandemii koronawirusa w większym stopniu niż w przypadku poprzednich fal w sferze produkcyjnej, zakupowej i sprzedażowej, a mimo to rozwijamy się i konsekwentnie realizujemy naszą strategię inwestycji w brandy w modelu zrównoważonego rozwoju. Trwają zaawansowane prace nad wprowadzeniem kolejnych optymalizacji w obszarze produkcyjnym, logistycznym i finansowym, a ponadto szczególną uwagę przykładamy do toczących się już inwestycji w innowacyjny park maszynowy – komentuje Magdalena Mielimonka, wiceprezes Global Cosmed.
W trakcie poniedziałkowych notowań za akcje Global Cosmed płacono na giełdzie ok. 4,50 zł, co oznacza spadek o ponad 3 proc. względem ceny odniesienia z poprzedniej sesji.