To właśnie ona miała bardzo duży wpływ na ubiegłoroczne zyski. W dalszym ciągu najważniejszym celem dla Krynicy Vitamin jest pozyskanie klientów na kolejnych światowych rynkach.

– Dywersyfikacja geograficzna i produktowa to podstawa naszej filozofii biznesowej. Poszukiwanie nowych rynków zbytu to proces, który u nas trwa nieustannie, więc nie generuje dodatkowych kosztów. Intensywnie przyglądamy się Francji, która ma ogromny potencjał. Szukamy klientów w krajach arabskich, a także w Afryce, która wciąż jest niedoceniana przez polskich przedsiębiorców – wyjaśnił Piotr Czachorowski, prezes Krynicy Vitamin.

Według szacunkowych wyników producent napojów osiągnął w I półroczu 202,5 mln zł przychodów, o ponad 23 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2020 r. Zysk netto wyniósł 4,8 mln zł wobec 52,8 mln zł z ubiegłego roku.

Obecnie największym problemem zdają się być ceny surowców. – Pandemia koronawirusa spowodowała, że gospodarka światowa boryka się z turbulencjami. Wzrost sprzedaży napojów po I półroczu o 15 proc. to sygnał dla inwestorów, że mimo turbulencji nasz lot jest niezagrożony – podsumował prezes. GSU