Wymiana szyldów w całej sieci na nowe, z wiśniowym napisem i zmienioną czcionką, zakończy się w kwietniu. Rebranding w Millennium ma ujednolicić markę w ramach całej grupy Banco Comercial Portugues (strategiczny akcjonariusz Millennium). Wojciech Kaczorowski, rzecznik banku, mówi, że to część programu budowy silnej międzynarodowej marki, a Polska jest pierwszym krajem, w którym BCP wprowadza zmiany.
Ze spółki córki do grupy
Nie dalej jak 2,5 roku temu Portugalczycy zdecydowali się przejąć nazwę "Millennium" od swojej spółki córki dla całej grupy. Specjaliści od rebrandingu oceniają nowy wizerunek Millennium jako nowocześniejszy i "przyjemny dla oka". - Pytanie tylko, czy hasło korporacyjne "Inspiruje nas życie" jest tylko wymysłem agencji reklamowej, czy może zapowiada lepsze usługi dla klientów - zastanawia się Grzegorz Adamczyk z firmy doradztwa marketingowego Brand Solutions. Agnieszka Zygo z biura prasowego Millennium zapewnia, że z kolorem i logo bank przeorganizuje pracę oddziałów. Nie chce zdradzić, na czym będzie polegać zwiększenie komfortu obsługi. - Część z istniejących oddziałów zmieni lokalizację, zostanie przebudowana bądź powiększona, tak by umożliwić w nich obsługę również klientów z segmentu Prestige i obsługę firm - dodaje Wojciech Kaczorowski. Bank nie zaplanował jednak odrębnej kampanii wizerunkowej. Zdaniem Jarosława Filipka, prezesa firmy Codes, zajmującej się zarządzaniem marką, to zmarnowanie szansy na zwiększenie efektywności rebrandingu. - W USA zmiana marki jest dla inwestorów oczywistą obietnicą. Dlatego, według badań Morgan Stanley, w giełdowych spółkach skutkuje to wzrostem wartości o 2-9 proc. - mówi Filipek.
Co zrobi rynek
Marta Jeżewska, analityk Domu Inwestycyjnego BRE Banku, raczej nie spodziewa się istotnych wahań wyceny Millennium, związanych ze zmianą postrzegania marki. - Część inwestorów może liczyć na to, że korzyści z rebrandingu będą wyższe niż poniesione koszty - uważa z kolei Dariusz Nawrot, analityk Domu Maklerskiego BPH.