Zgodnie z zapowiedziami „Parkietu” zarząd Polimeksu-Mostostalu przedstawił w piątek zarys planu konsolidacji grupy budowlanej. Zakłada on połączenie firmy kierowanej przez Konrada Jaskółę z siedmioma spółkami zależnymi, co będzie pierwszym takim przedsięwzięciem w historii GPW.
Na liście firm, które Polimex zamierza wchłonąć, są m.in. Energomontaż-Północ i Naftobudowa, które – podobnie jak spółka matka – są notowane na warszawskim parkiecie. Inkorporacja obejmie ponadto: ZRE Lublin, ZRE Kraków, EPE Rybnik i ECe Remont (świadczą usługi remontowe i montażowe dla energetyki) oraz Naftoremont (specjalizuje się w pracach budowlano-montażowych dla branży chemicznej, podobnie jak Naftobudowa).
[srodtytul]Emisja dla pięciu firm[/srodtytul]
Tylko dwie z powyższych spółek (EPE Rybnik i ECe Remont) Polimex kontroluje w 100 proc. W przypadku pozostałych będzie więc musiał „wykupić” akcjonariuszy mniejszościowych. Zamierza im zaoferować własne akcje. – Według wstępnych szacunków kapitał zakładowy naszej spółki zostanie podwyższony o 11–13 proc. – przewiduje prezes Polimeksu. Kapitalizacja firmy przekracza obecnie 2 mld zł.
Jaskóła zapewnia, że wszystkie łączące się spółki zostaną wycenione „zgodnie ze sztuką” przez renomowanych doradców, a wyceny te będą podstawą do ustalenia parytetu wymiany walorów. – Zakładam, że poznamy je do końca roku, a transakcję uda nam się sfinalizować już w I kwartale przyszłego roku – zapowiada Konrad Jaskóła. To dość ambitny termin, zważywszy że Polimex musi również m.in. sporządzić prospekt emisyjny oraz uzyskać akceptacje walnych zgromadzeń firm objętych fuzją.