12 stycznia rada się spotka, by wybrać następcę Jana Krzysztof Bieleckiego, który odejdzie dzień wcześniej.

W radzie są czterej przedstawiciele UniCredit, inwestora strategicznego, czterej członkowie niezależni i prezes Allianz w Polsce Paweł Dangel (Allianz ma 2 proc. akcji Pekao). Możliwe, że rada będzie rozpatrywać tylko dwie lub trzy kandydatury. Włosi mogą zgłosić jedną osobę, a niezależni członkowie rady – żeby mieć większą siłę przebicia – wspólnie jedną.

Z rozmów z osobami związanymi z Pekao wynika, że Włosi widzieliby na stanowisku szefa swojego banku w Polsce Alicję Kornasiewicz, natomiast polscy menedżerowie popierają Luigiego Lovaglio.

– Jeszcze niedawno wydawało się, że Lovaglio może pójść w ślady Bieleckiego i że nie zostanie w banku. Dziś jego zachowanie wskazuje na to, że jego pozycja się wzmocniła – mówi menedżer z grupy Pekao.Lovaglio spełnia wszystkie wymogi prawa, by zostać prezesem banku. Nikt jak on nie zna tej spółki. Jednakże „złote zasady” UniCredit mówią, że zagranicznymi spółkami zależnymi mają kierować lokalni menedżerowie. Jeśli Luigi Lovaglio nadal będzie pracował w polskim banku, to szefem Pekao raczej nie zostanie Alicja Kornasiewicz.

Nie cichną pogłoski, że kandydatami na prezesa banku będą również Maria Wiśniewska, która obecnie kieruje Central European Pharmaceutical Distribution (przed Bieleckim kierowała Pekao), i Paweł Dangel. Oboje jednak zaprzeczają.