Zarząd największego polskiego ubezpieczyciela ma być rozszerzony po zatwierdzeniu zmian w nowym statucie. Dziś składa się tylko z trzech osób. Z naszych informacji wynika, że wiosną planowane są duże zmiany organizacyjne w grupie PZU.Andrzej Ladko, który był wcześniej m.in. prezesem PZU Asset Management, zaprzecza. – Nie kandyduję do zarządu PZU – mówi. Wyjaśnia jednak, że właśnie wrócił do pracy w tej spółce i stąd mogły pojawić się takie przypuszczenia. – Jestem członkiem zespołu do spraw IPO – dodaje.
Andrzej Ladko był ostatnio dyrektorem zarządzającym do spraw finansów w grupie PZU. Wiosną ubiegłego roku zrezygnował jednak z tej pracy. Z kolei Mariusz Sarnowski jest aktualnie dyrektorem zarządzającym do spraw operacji w grupie PZU. Wcześniej zaś był m.in. prezesem Link4. Nie udało nam się jednak skontaktować z nim bezpośrednio.
Przyjęty przez akcjonariuszy na początku grudnia statut PZU jest efektem ugody między dwoma skłóconymi akcjonariuszami spółki: Skarbem Państwa a Eureko. Inwestor zgodził się zrezygnować z części przywilejów, jakie miał w spółce, na przykład ograniczyć swój udział w jej władzach. Nowy statut rozszerza skład zarządu PZU nawet do siedmiu osób.
Zatwierdzenia zmian w statucie towarzystwa przez Komisję Nadzoru Finansowego można spodziewać się najwcześniej w marcu. – Okres zatwierdzania przez nasz urząd zmiany statutu trwa przeciętnie około miesiąca – tłumaczy Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF. Dodaje, że w przypadku PZU komisja zapewne przejrzy statut pod kątem planowanej oferty publicznej. Dokumenty ubezpieczyciela dotarły do komisji tuż przed końcem roku.
Po akceptacji KNF niezbędna jest jeszcze rejestracja sądowa statutu i zwołanie walnego zgromadzenia, które dokona wyboru nowej rady nadzorczej. Ta dopiero będzie mogła rozszerzyć zarząd.