Alicja Kornasiewicz prezesem Pekao SA

Jeszcze dziś Alicja Kornasiewicz zasiadała w radzie nadzorczej Pekao SA, która zdecydowała, że będzie głównym managerem w jednym z największych banków w Polsce

Zanim to się stanie będzie musiała uzyskać zgodę Komisji Nadzoru Finansowego. Do 14 lutego p.o. prezesa będzie Luigi Lovaglio, pierwszy wiceprezs spółki. 15 lutego zastąpi go Alicja Kornasiewicz, która do czasu uzyskania zgody nadzoru będzie p.o. prezesa.

- Ma wybitną pozycję wśród europejskich bankowców - tak tłumaczył decyzję rady nadzorczej Pekao SA w TVN CNBC jej przewodniczący prof. Jerzy Woźnicki. - Została zaproponowana przez strategicznego inwestora, czyli UniCredit.

Alicja Kornasiewicz jest szefem banku inwestycyjnego UniCredit CAIB w Polsce i Austrii. W latach 1997-2000 zajmowała stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. W latach 1989-1991 była posłem w Sejmie kontraktowym, wybranym z listy Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego.

Alicja Kornasiewicz nigdy nie zarządzała bankiem uniwersalnym, ale od lat zasiada w radach nadzorczych największych z tych instytucji.Prawdopodobnie zarząd pod nowym kierownictwem będzie tworzył nową strategię. Zapowiedział to wczoraj prof. Jerzy Woźnicki. — Stworzona przed ponad rokiem — jak twierdzi sam bank — jest zawieszona ze względu na kryzys. Nie wiadomo czy bank będzie chciał wrócić do planów z 2008 r. — zastanawia się Andrzej Powierża, analityk Domu Maklerskiego Banku Handlowego. Jego zdaniem będzie to jedno z zadań Alicji Kornasiewicz.

- Rynek chciałby też, aby Pekao SA znalazł nowy punkt równowagi między wzrostem a dochodowością. Jeśli bank będzie bronił jedynie poziomu marż, to może zostać w tyle za innymi, którzy będą pozyskiwać aktywnie klientów — dodaje Andrzej Powierża. — Dotychczas Pekao był mistrzem jeśli chodzi o obronę zyskowności swojej bazy klientów. Ale PKO BP, ING Bank Śląski wykorzystały zeszły rok lepiej niż Pekao SA. Nie tylko zwiększyli marże kredytowe, ale także wolumeny.

Według analityków priorytetem dla Pekao SA jest rentowność. Jeśli jest ona zadowalająca, to bank nic nie zmienia w sposobie działania.Analitycy uważają, że nowemu prezesowi bardzo trudno będzie zmienić sposób działania Pekao SA. Nie tylko ze względu na Włochów z UniCredit (główny inwestor banku), ale także ze względu na wielkość banku. Pod względem aktywów jest drugi na rynku, pod względem funduszy własnych pierwszy.

— Wyzwaniem dla nowego prezesa będzie zwiększenie udziału w bankowym rynku przy jednoczesnej dobrej ocenie ryzyka — mówi Marcin Materna, analityk Millennium Domu Maklerskiego. — PKO BP będzie się „rozpychać“, Pekao SA powinno iść tą samą drogą.

Analitycy podkreślają, że bank powinien wprowadzać więcej nowoczesnych produktów, a nie być tylko naśladowcą i to nie zawsze sprawnym. — Konkurencja na rynku rośnie. Ważne jest, żeby Pekao SA obroniło swoją pozycję, żeby wychodziło z nowymi produktami — uważa Hanna Kędziora, analityk Biura Maklerskiego PKO BP. — Rebranding też będzie wyzwaniem dla nowego prezesa, zwłaszcza przy takiej skali działalności.

Według przedstawionej przez UniCredit strategii w tym tym roku ma zmienić się logo banku.

Zdaniem analityków Pekao SA powinno poprawić jakość obsługi klienta. Niewiadomą jest kwestia rezerw. Pekao SA w przeciwieństwie do swoich konkurentów w ostatnim półtora roku zawiązał relatywnie mało rezerw. Można to wyjaśnić konserwatywnym podejściem do ryzyka oraz mniejszą aktywnością na rynku kredytowy, ale nie wszystkich analityków tego typu wyjaśnienia przekonują.

Kadencja obecnego zarządu kończy się w kwietniu tego roku. - Jak na razie nie zakładamy wielkich zmian w Pekao SA - mówi prof. Woźnicki. - Nic mi też nie wiadomo o zmianach w zarządzie.