Absolutna stopa zwrotu na razie bez sukcesów

Fundusze absolute return przy spadkach są niewiele lepsze od akcyjnych, przy wzrostach – mają wyniki jak obligacyjne

Publikacja: 09.08.2010 08:14

Absolutna stopa zwrotu na razie bez sukcesów

Foto: GG Parkiet

Fundusze absolutnej stopy zwrotu i aktywnej alokacji przy zastosowaniu różnorakich strategii inwestycyjnych miały zarabiać niezależnie od tego, czy ceny akcji idą w górę, czy w dół. W hossie mogły być słabsze od funduszy akcji – ze względu na nieco niższe ryzyko. Niektórym się udało, większości jednak nie.

Średnio w ostatnich 12 miesiącach takie fundusze zarobiły 9 proc. Dla porównania: podmioty inwestujące w polskie obligacje zyskały 7 proc. Fundusze akcji krajowych przyniosły w tym czasie zysk rzędu 20 proc.

[srodtytul]26 proc. pod kreską w trzy lata[/srodtytul]

W ostatnich dwóch latach fundusze absolute return i aktywnej alokacji średnio zyskały 1 proc. Podmioty akcyjne wypadły podobnie, wyszły na zero. Dłużne w tym czasie zyskały 17 proc. Z kolei biorąc pod uwagę wyniki w ostatnich trzech latach, fundusze, które miały nie tracić, przyniosły średnią stopę zwrotu na poziomie minus 26 proc. Jednostki najbardziej agresywne straciły w tym czasie na wartości średnio 38 proc. Fundusze dłużne zyskały 20 proc.

W ostatnich 12 miesiącach najlepiej radziły sobie Ipopema 8 FIZ i Alior Selektywny, oba zarządzane przez Ipopema TFI. Zyskały po około 30 proc., z czego w samym lipcu po około 10 proc.

Strategia funduszy nie jest skomplikowana. – W przypadku Alior Selektywny poszukujemy okazji inwestycyjnych na rynku akcji – komentuje Marek Świętoń, wiceprezes Ipopema TFI. – W ostatnich miesiącach fundusz systematycznie rozbudowywał portfel o kolejne okazje inwestycyjne, koncentrując się na akcjach mniejszych spółek o odpowiednio wysokim potencjale wzrostowym. Okazji inwestycyjnych poszukiwaliśmy również na rynku ofert pierwotnych.

Ponad 20 proc. zarobiły jeszcze Total FIZ Konrada Łapińskiego oraz Quercus Selektywny. – To fundusz okazji. Szukamy niedowartościowanych spółek w ujęciu nominalnym. W 2009 roku i I kwartale tego roku sporo spółek było notowanych istotnie poniżej ich fundamentalnej wartości – mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.

W ostatnich miesiącach zarządzający byli bardziej defensywni, obawiając się, że po 14-miesięcznej minihossie ceny wielu spółek są mniej atrakcyjne. – Zabezpieczaliśmy się także przed ewentualnymi spadkami. Stąd relatywnie dobre wyniki w maju i czerwcu (niewielkie spadki wartości jednostek przy sporych spadkach całego rynku – red.), ale gorsze w lipcu (niespełna 2-proc. wzrost), kiedy rynek ruszył mocniej w górę (WIG zyskał 8 proc.) – dodaje Buczek.

[srodtytul]Pod kreską,gdy giełda rośnie[/srodtytul]

Najsłabszy w ostatnich 12 miesiącach był fundusz Opera za 3 Grosze FIZ ze stratą rzędu 14 proc. Od zarządzających nie otrzymaliśmy komentarza.Pod kreską są jeszcze Skarbiec Aktywnej Alokacji, Opera Universa. pl i Investor FIZ. Jak pisaliśmy, ten ostatni stracił wiosną głównie dlatego, że zarządzający z dużym przekonaniem obstawiali giełdowe wzrosty, a przyszły silne spadki.

Generalnie większość funduszy, które plasują się w drugiej połowie zestawienia, stosuje strategię raczej głównie timingu, czyli grania poziomem alokacji w akcjach, kontraktami terminowymi na różnych rynkach, a nie głównie doboru poszczególnych spółek. Analitycy podkreślają, że przy trendzie bocznym, z którym mieliśmy do czynienia w ostatnim roku, selekcja spółek w zasadzie zawsze się sprawdza. Przy wyraźnym trendzie spadkowym i wzrostowym lepiej sprawdza się timing – o ile jest trafny.

[srodtytul]Ważny cykl hossa–bessa[/srodtytul]

Czy zatem fundusze absolutnej stopy zwrotu i aktywnej alokacji mają w ogóle rację bytu?– Jestem zdecydowanym zwolennikiem polityki nakierowanej na inwestowanie w okazje w oparciu o analizę fundamentalną, zaś bardzo sceptycznie podchodzę do kwestii timingu. Uważam, że niemożliwe jest regularne trafne prognozowanie krótko- i średnioterminowych zmian koniunktury giełdowej – mówi Marek Świętoń z Ipopema TFI.

– Sama formuła nie jest receptą na sukces, ale przynajmniej daje szansę na budowanie długoterminowej solidnej stopy zwrotu poprzez możliwość uniknięcia strat w czasie bessy. Jasne jest, że w hossie najczęściej fundusze benchmarkowe będą miały lepsze wyniki, ale ważny jest wynik w całym cyklu hossa–bessa. Ten powinien być lepszy niż w przypadku funduszy akcji – mówi Marek Mikuć, wiceprezes Allianz TFI.

Żaden tego typu fundusz nie istnieje dziesięć lat. Tylko kilka jest takich, które działają pięć lat. Ich średni wynik w tym czasie to 26 proc. Fundusze akcji w tym czasie średnio zarobiły ponad 50 proc. Fundusze obligacji są 28 proc. na plusie.

[ramka][b]Paweł Burzyński - Główny analityk DM BZ WBK

To jednak jest przyszłość branży[/b]

Chociaż fundusze absolutnej stopy zwrotu i aktywnej alokacji stanowią wciąż jedynie ułamek całego rynku TFI w Polsce, to ta klasa funduszy jest przyszłością branży. Tyle że ten rozwój będzie następował bardzo powoli. Po pierwsze długoterminowe stopy zwrotu z tych funduszy nie różnią się znacząco od wyników osiąganych przez fundusze akcyjne, dlatego też upłynie sporo czasu, zanim zarządzający przekonają inwestorów, iż są w stanie bić benchmarki rynkowe systematycznie, a nie jedynie w okresie jednego–trzech miesięcy. Po drugie inwestorzy muszą zrozumieć, że nie posiadając odpowiednio pokaźnych aktywów, by móc skorzystać z usług asset management, należy relatywnie więcej zapłacić funduszowi, aby stworzyć zarządzającemu komfort do podejmowania bardziej agresywnej polityki inwestycyjnej, która może przynieść ponadprzeciętną stopę zwrotu. Wreszcie dostępność bardziej wyrafinowanych instrumentów finansowych mających za instrument bazowy polskie akcje jest wciąż ograniczona.[/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy