Brokerzy idą na parkiet

Brokerzy ubezpieczeniowi coraz częściej szukają pieniędzy na przejęcia konkurentów na NewConnect i GPW

Publikacja: 28.12.2010 07:23

Brokerzy idą na parkiet

Foto: Bloomberg

W I połowie 2011 roku planujemy debiut na NewConnect. Po około 12–16 miesiącach będziemy chcieli przenieść spółkę na główny rynek GPW i pozyskać w ramach oferty 30–40 mln zł na przejęcia – zdradza „Parkietowi” Marcin Ślotała, prezes i jeden z udziałowców brokera MAK?Ubezpieczenia.

[srodtytul]Wszyscy chcą przejmować[/srodtytul]

Grupa MAK?Ubezpieczenia, jeśli brać pod uwagę przychody?z działalności brokerskiej, mieści się w drugiej piątce największych tego typu podmiotów działających w naszym kraju.

Aby grupa mogła znaleźć się na NewConnect, powstała spółka akcyjna MAK?Investments, do której są wnoszone aportem wszystkie należące do niej spółki (oprócz MAK?Ubezpieczenia, która łączy się?z Ubezpieczeniowym Domem Brokerskim MAK, są to Agencja Konsultant i Dealer Direct). Ślotała twierdzi, że spółki z grupy MAK zostały wycenione na 100 mln zł. Oferta na NewConnect ma opiewać na około 15 mln zł – dotychczasowi udziałowcy planują sprzedać około 15 proc. akcji.

Na NewConnect jest już Wrocławski Dom Brokerski, który z prywatnej emisji akcji pozyskał 1,1 mln zł. Niedługo ma się na tym rynku pojawić również Jurajski Dom Brokerski, który zebrał, także w ramach oferty prywatnej, 1,95 mln zł. W obydwu tych przypadkach spółki deklarowały, że potrzebują środków przede wszystkim na akwizycje.

WDB już zaczęło spełniać obietnice. Pod koniec listopada zarząd spółki zawarł umowę przejęcia Krajowego Biura Brokerskiego. Firma ma podpisane jeszcze dwa listy intencyjne dotyczące fuzji, które są ważne do końca tego roku. Według prezesa WDB Krzysztofa Cicheckiego jest bardzo możliwe, że jeden z nich zostanie zrealizowany.

[srodtytul]Najwięksi gracze nie dadzą się przelicytować?[/srodtytul]

Czy podobnie będzie z MAK Investments? Eksperci mają wątpliwości. – Polski rynek brokerski jest zdominowany przez graczy globalnych, firmy Aon, Gras Savoye i Marsh. Jeśli właściciele jakiejś zyskownej polskiej firmy brokerskiej będą chcieli wyjść z jej akcjonariatu, gracze globalni nie dadzą się łatwo przelicytować. Dlatego istnieje zagrożenie, że do portfela grupy MAK mogą trafić nieciekawe lub bardzo małe firmy – uważa Marcin Mazurek, analityk z firmy doradczej Intelace Research.

Według Mazurka pow-szechnie wiadomo, że małe firmy brokerskie – które mają niskie koszty, a współpracują z potężną korporacją – potrafią być niezwykle zyskowne. – Sęk w tym, że brokerka ubezpieczeniowa to biznes, który działa według zasady „im większa skala, tym mniejsza rentowność”. Dlatego ich przejmowanie nie musi zaowocować wzrostem rentowności – zwraca uwagę analityk Intelace Research.Generalnie zyski firm brokerskich idą w górę. W I półroczu 2010 zarobek tych, które podały nam dane, wzrósł o ponad 55 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2009 r.

Według prognoz grupy MAK, w 2010 r. zarobi ona kilka milionów złotych przy przychodach rzędu 48 mln zł (o około 40 proc. większych niż w 2009 r.). – W 2011 roku grupa ma wypracować około 7 mln zł zysku przy 53–54 mln zł przychodów – twierdzi prezes MAK?Ubezpieczenia.W 2010 roku wartość rynku brokerskiego mierzona przychodami firm może wynieść około 485 mln zł. Od początku stycznia do końca czerwca br. wpływy brokerów instytucjonalnych z działalności podstawowej wzrosły o około 13,7 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. W 2009 r. tego rodzaju podmioty miały 425 mln zł przychodów.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy