Prognozy Merrill Lynch dla grupy Elektrimu

Po opublikowaniu przez Elektrim danych finansowych za I półrocze Merrill Lynch obniżył prognozę wyników finansowych grupy kapitałowej. Jej przychody ze sprzedaży w II półroczu br. oszacowano na 2084 mln zł, za cały rok na 3774 mln zł, a w 2000 r. na 4562 mln zł. Zysk przed odsetkami, podatkiem i amortyzacją odpowiednio na 220 mln zł, 248 mln zł i 465 mln zł. Zysk operacyjny na 74 mln zł, 7 mln zł i 21 zł. Koszty finansowe na 162 mln zł, 299 mln zł i 300 mln zł, a straty kursowe na 446 mln zł, 482 mln zł i 100 mln zł. Wynik netto w II półroczu został zatem oszacowany na -540 mln zł, za cały rok 1999 na -807 mln zł. W roku 2000 wyniesie on natomiast -379 mln zł.Na wyniki takie w dużym stopniu składają się straty kursowe, które w przypadku samej tylko spółki-matki w II półroczu br. oceniono na 280 mln zł, jak też wzrastające zadłużenie, pociągające za sobą wzrost kosztów finansowych. Straty kursowe łączą się głównie z pożyczką zaciągniętą u Vivendi, dwiema emisjami obligacji zamiennych (połowa ich wartości została zabezpieczona podwójnymi transakcjami terminowymi), jak też kredytami zaciągniętymi w bankach polskich. Zdaniem Merrill Lynch, o ile udziały w PTC nie zostaną zrewaloryzowane, to już w marcu 2000 r. kapitał własny Elektrimu może przybrać wartość ujemną. Zgodnie z wymogami kodeksu handlowego, w sytuacji takiej konieczne będzie zwołanie nadzwyczajnego zgromadzenia akcjonariuszy, którzy będą musieli przegłosować, czy spółka ma istnieć dalej. Bank ten nie sądzi, aby zagroziło to notowaniom grupy na giełdzie. Gdy natomiast Elektrim uzyska partnera strategicznego, jej zdolność do finansowania się za pomocą kapitału dłużnego wzrośnie, to zaś - wg ML - może spowodować znaczny wzrost ceny jej akcji.

M.K.