Na zamknięciu czwartkowej sesji akcje spółki wyceniono na 50,50 zł. Raport wydano przy cenie rynkowej wynoszącej 49,70 zł.
Analitycy biura podkreślają, że elektroinstalacyjna spółka kontynuuje trend wzrostu portfela, korzystając z ożywienia w branży elektroenergetycznej. - Wyniki IV kwartału 2024 r. na poziomie EBITDA były zgodne z naszymi oczekiwaniami. Pozytywnie postrzegamy outlook zarządu z ostatniej telekonferencji wynikowej (założenie 15 proc. marży brutto ze sprzedaży i 7 proc. marży netto w średnim terminie przy utrzymaniu wysokiego tempa wzrostu po stronie przychodów i możliwości obsłużenia 1 mld zł przychodów) – wyjaśniają w raporcie.
Przekonało ich to do podniesienia założeń modelowych dla spółki. - Zakładamy obecnie blisko 7 proc. marży netto w latach 2025-27 (w kolejnych latach lekki spadek w kierunku 6,5 proc.) oraz przekroczenie 1 mld zł przychodów w 2029 roku – wskazują.
Zdaniem analityków, dość unikalna ekspozycja Elektrotimu (zarówno energetyka, jak i obronność) na tle innych podmiotów budowlanych z GPW wraz z udanym uporządkowaniem biznesu w ostatnich latach może w dalszych ciągu wspierać zainteresowanie inwestorów spółką.
Prognoza analityków DM BDM zakłada, że Elektrotim w 2025 roku wypracuje 573 mln zł przychodów oraz 38,4 mln zł zysku netto wobec 524,8 mln zł przychodów i 54,1 mln zł zysku (w tym 18,5 mln zł zysku z tytułu utraty kontroli nad Zeusem) rok wcześniej.