Emerging Markets Growth Fund sprzedał KGHM

Trwający od wiosny br. trend wzrostowy na rynku miedzi skłonił KGHM Polska Miedź do częściowego rozluźnienia realizowanej w ostatnich kilkunastu miesiącach polityki drastycznej redukcji kosztów.

Niebawem podjęte decyzje zostaną o dodatkowych inwestycjach w wydobycie rudy miedzi. Tymczasem Emerging Markets Growth Fund Inc. obniżył poziom zaangażowania w akcje KGHM poniżej 5% kapitału i głosów na WZA.Rada Nadzorcza KGHM zgodziła się na swym ostatnim posiedzeniu z sugestiami zarządu i dokonała korekty planu techniczno-ekonomicznego spółki na 1999 r. W praktyce oznacza to zawieszenie wdrażania przygotowanego jeszcze przez poprzedni zarząd KGHM "planu kryzysowego", który miał za zadanie doprowadzić do maksymalnej obniżki kosztów produkcji miedzi w związku z dekoniunkturą na rynku metali nieżelaznych.- Analitycy przewidują, że w najbliższych 5 latach ceny miedzi będą rosnąć - mówi Jerzy Pietraszek, rzecznik prasowy KGHM. Przyznał on w rozmowie z PARKIETEM, że odejście od planu kryzysowego oznacza wzrost kosztów wydobycia i produkcji miedzi z obecnych 1430 USD za tonę do 1450-1460 USD. - Na wzrost kosztów wpłyną przede wszystkim inwestycje w dodatkowe roboty górnicze, których nie podejmowano z powodów oszczędnościowych - mówi rzecznik KGHM.Wzrost kosztów wydobycia nie spowoduje jednak pogorszenia wyników finansowych KGHM, gdyż jednocześnie wzrośnie produkcja miedzi, której tona kosztowała w poniedziałek na zamknięciu na London Metal Exchange 1778 USD, o 18 USD więcej niż w piątek. Tymczasem przeciętna cena, po której KGHM sprzedawał w tym roku tonę miedzi, to 1575 USD, ale statystyka ta uwzględnia także transakcje z początku roku, kiedy miedź spadła poniżej 1400 USD za tonę. W ostatnich rekomendacjach dla KGHM analitycy zgodnie podkreślają, że już w przyszłym roku można spodziewać się imponującego wzrostu zysku spółki z tegorocznych ok. 38 mln zł nawet do 600 mln zł.W poniedziałek na giełdzie w Szanghaju ceny kontraktów kwietniowych futures na miedź zamknęły się na poziomie 2224 USD za tonę. Powodem zwyżki były piątkowe wzrosty ceny miedzi na LME. Maklerzy z Szanghaju spodziewają się dalszych zwyżek futures na miedź w najbliższych dniach. Ich zdaniem, wzrost ten może zostać jednak skutecznie powstrzymany przez ceny na LME, najważniejszej na świecie giełdzie zajmującej się obrotem metalami. Od trzech miesięcy ceny miedzi na LME nie mogą przebić linii oporu znajdującej się na poziomie 1800 USD.Zdaniem J. Pietraszka, wzrost cen futures na miedź w Szanghaju nie ma znaczenia dla kondycji finansowej KGHM, gdyż ceną referencyjną dla tej spółki są notowania miedzi na London Metal Exchange. - Ceny miedzi w Szanghaju zawsze były wyższe niż w Londynie, co wynika m.in. z odległości tej giełdy oraz polityki celnej Chin - twierdzi J. Pietraszek, dodając jednak, że ostatni wzrost w Szanghaju jest "wyższy niż zazwyczaj" i może być zapowiedzią dalszej zwyżki cen miedzi na LME.Niejako na przekór dobrym perspektywom dla KGHM-u, Emerging Markets Growth Fund Inc. pozbył się części pakietu posiadanych przez siebie walorów Polskiej Miedzi. W najświeższym komunikacie (datowanym na 7 grudnia br.) EMGF poinformował, że posiada 4 401 800 kwitów depozytowych KGHM (odpowiadających 8 803 600 walorom spółki) i 907 226 akcji KGHM, co stanowi łącznie 9 710 826 akcji. Pakiet taki odpowiada 4,86% kapitału akcyjnego KGHM i daje prawo do takiego samego udziału w głosach na WZA. Oznacza to jednocześnie, że EMGF obniżył ostatnio poziom zaangażowania w akcje KGHM poniżej progu 5%. Jak podaje sam fundusz, nastąpiło to 30 listopada 1999 r.

GRZEGORZ BRYCKI, A.M.