Pojawienie się Citigroup (suma bilansowa 690 mld USD, rating - Aa2), jako kandydata do objęcia pakietu akcji i obligacji zamiennych Banku Handlowego w Warszawie SA wzbudziło rozbieżne reakcje analityków. Credit Suisse First Boston jest przeświadczony, że o BH rozegra się zaciekła walka, do której zapewne przystąpi Deutsche Bank (730 mld USD). Ostatniego słowa nie powiedział też jeszcze Commerzbank, choć spojrzenie na jego sumę bilansową (381 mld UDS) dostarcza wymownej przesłanki do dalszych prognoz.Z kolei zdaniem analityków DB, potencjalny wzrost ceny akcji BH o 3 zł, jakiego spodziewają się, jeśliby Citibank faktycznie złożył ofertę na pakiet posiadany przez PZU (po 75 zł za akcję), nie równoważy ryzyka, że do transakcji tej w ogóle nie dojdzie. Co więcej, uważają oni, że wobec takiego ryzyka nieusprawiedliwiona jest również i obecna cena akcji BH. Ich zdaniem, została wywindowana ze względów spekulacyjnych i jest oderwana od parametrów fundamentalnych. Zakładając, że do fuzji z BRE dojdzie, cenę docelową akcji BH określili oni na 63 zł (jeśli zaś do niej nie dojdzie - na 53 zł). Na tym tle - stwierdzają - obecna cena tych papierów tym bardziej będzie wyglądać na przesadną. DB utrzymał więc wcześniejszą rekomendację dla BH - "poniżej rynku".Jedynym powodem podwyższenia wycen byłaby dla DB fuzja BH z "perłą w koronie" polskiej bankowości, czyli PKO BP, która pozwoliłaby połączyć potencjały tkwiące w gronie klientów korporacyjnych pierwszego z nich, z nie wykorzystywanymi dotychczas w pełnym stopniu wkładami na kontach oszczędnościowych drugiego. DB przyznaje jednak, że jest to perspektywa odległa i ceny docelowej dla takiego przypadku nawet nie obliczano. Tymczasem Merrill Lynch podwyższył rekomendację średnioterminową dla BH do neutralnej z redukuj, natomiast długoterminową zmienił odwrotnie.
MARIUSZ KUKLIŃSKI (Londyn)