Portfel Wood & Company

Rekomendowany w czerwcu przez Wood & Company portfel akcji z Europy Środkowowschodniej zaleca zmniejszenie zaangażowania inwestorów w Polsce i Czechach na rzecz rynku węgierskiego. Udział polskich akcji zmalał z 30% do 28%.Według Wood & Company, utrzymywanie w portfelu niewielu polskich akcji wynika ze skomplikowanej sytuacji politycznej. Wśród przyczyn o podłożu gospodarczym analitycy wskazują na duże ryzyko kryzysu walutowego, a także wysokość deficytu w rachunku bieżącym. Negatywnym zjawiskiem jest także wzrastająca stopa bezrobocia, które przy wzroście PKB o około 5% nie zostanie zahamowane.Równie negatywnie oceniony został rynek w Czechach, choć tu nie ma zbyt dużych zastrzeżeń makroekonomicznych. Analitycy zalecają jednak wymianę czeskich spółek w portfelu (wypadły Ceska Sporitelna i Komercni Banka na rzecz Tabaka). Najlepiej postrzegana jest natomiast budapeszteńska giełda. W efekcie udział węgierskich papierów w rekomendowanym portfelu zwiększył się z 30% do 37%. W nowym portfelu znalazły się akcje Matavu, Nabi, OTP oraz Richtera.Wśród polskich firm Wood & Company zdecydował się na wyłączenie z portfela akcji PBK, Pekao SA i ComArchu. Obecnie analitycy radzą kupować przede wszystkim walory KGHM (13-proc. udział w portfelu z naszego regionu), a także Prokomu, BRE i BPH (po 5%). Zdaniem analityków, największym zainteresowaniem inwestorów powinny cieszyć się papiery tego ostatniego banku, który był dotychczas niedoceniany przez rynek. Wood & Company uważa, że zacieśnienie współpracy z inwestorem strategicznym BHV przyczyniło się do umocnienia pozycji banku na polskim rynku. BPH jest obecnie liderem w bankowości internetowej, zwiększa także udział w bankowości hipotecznej.W przypadku KGHM analitycy są zdania, że ostatnio pojawiające się pozytywne dla spółki informacje nie zostały w pełnym stopniu zdyskontowane przez rynek, a cena nadal znajduje się na atrakcyjnym poziomie. Przyczyną wprowadzenia do portfela papierów Prokomu była natomiast działalność tej firmy związana z internetem. Analitycy uważają bowiem, że ta sfera aktywności spółki nie ma jeszcze odzwierciedlenia w kursie akcji.

GMZ