Chemiczna grupa już dzisiaj zamierza podnieść prognozy finansowe. Pierwotnie koncern zajmujący się produkcją sody, soli i fosforu planował osiągnięcie 167 mln zł zysku netto oraz ponad 3,4 mld zł przychodów. Teraz plany się zmienią. Grupa kapitałowa - jak wynika z naszych informacji - miała bardzo dobry I kwartał, lepszy niż w ubiegłym roku, gdy koncern zarobił 83 mln zł netto.
- Koniunktura nam sprzyja i wszystko wskazuje na to, że tak będzie przez najbliższe lata. Rynek sodowy i fosforowy rośnie szybko. Wiemy, że marże na nasze produkty będą rosnąć. Wiemy też, że nasze zyski będą rosnąć. Chcemy stać się wiodącą firmą chemiczną w Europie. Mamy zamiar przejmować inne zakłady z tej branży. Nie ukrywam, że chodzi między innymi o polskie firmy nawozowe, ale nie tylko. Szczegóły naszego rozwoju przedstawimy pod koniec maja. Dziś podamy wyniki finansowe za I kwartał tego roku. Akcjonariusze powinni być zadowoleni - mówi Mirosław Kochalski, prezes Ciechu w rozmowie z "Parkietem".
Tymczasem Kompania Węglowa, która kiedyś została dokapitalizowana pakietem 36,7 proc. akcji Ciechu, zawarła ze Skarbem Państwa umowę, że zamieni je na papiery KGHM, Puław, Ruchu i Kopeksu. W ten sposób Skarb Państwa umocni swoją pozycję w spółce chemicznej, na bazie której chce budować dużą grupę.
W związku z tym Ciech chce, żeby jego akcjami w większym stopniu zainteresowali się inwestorzy finansowi.
- W najbliższym czasie robimy road show dla inwestorów zagranicznych. Wierzymy, że na stałe będziemy w portfelach funduszy akcji - mówi prezes Kochalski.