Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kamil Majczak, prezes Ciechu. Fot. Dariusz Iwański/mpr
W czerwcu Ciech planuje zmienić nazewnictwo spółek wchodzących w skład grupy. I tak już za kilka tygodni spółka matka będzie działać pod szyldem Qemetica (czyt. kemetika). Jak informuje, to nawiązanie do hiszpańskiego słowa „química”, które oznacza po prostu chemię. Końcówka ma się kojarzyć z łacińskimi wyrazami „ethi-ca” czy „mathematica”. „Nowoczesność i odpowiedzialność – Qemetica to synonim firmy, która ma najwyższe standardy odpowiedzialności, innowacyjności i konkurencyjności” – zachwala nową nazwę Ciech. Metamorfozę przejdą też firmy zależne. I tak Ciech Soda Polska będzie funkcjonował pod marką Qemetica Soda Polska, a Ciech Cargo pod szyldem Qemetica Cargo. Nazwy niektórych firm przejdą jeszcze większe przeobrażenia. Ciech Sarzyna zmieni się w Qemetica Agricultural Solutions Poland, Proplan Plant Protection Company w Qemetica Agricultural Solutions Spain, Ciech Vitrosilicon w Qemetica Silicates, Ciech Vitro w Qemetica Glass, a Ciech Pianki w Qemetica Polyurethanes.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Do uratowania nawozowego koncernu potrzebne są miliardy złotych. Fiasko negocjacji z Orlenem w sprawie sprzedaży nowego zakładu w Policach zmusza do przyspieszenia rozmów o emisji akcji. Walory obejmą Skarb Państwa i wierzyciele.
Koncern rozważa inwestycje w tabor kolejowy i terminale kontenerowe. Ich skala będzie uzależniona od pozyskanego finansowania i partnerów. Kluczową rolę ma do odegrania zależna firma Koltar, która osiąga dobre wyniki finansowe.
Dziś naczelnym celem zarządu jest uczynienie spółki zdolną do wypracowywania zysków. Szans na poprawę jej kondycji upatruje m.in. w pozytywnych zmianach w otoczeniu rynkowym oraz we wzroście sprzedaży eksportowej.
Płocki koncern nie jest już zainteresowany nabyciem całości ani części udziałów w GA Polyolefins. Jakaś forma współpracy nadal jest jednak możliwa. Na te informacje akcjonariusze Azotów zareagowali wyprzedażą walorów chemicznej spółki.
Ma ona wynikać głównie z normalizacji cen gazu ziemnego oraz wzrostu ceł na nawozy sprowadzane do UE z Rosji i Białorusi. Nadal problemem będzie jednak import z Algierii, Nigerii, Egiptu, Bliskiego Wschodu oraz z USA i Chin.
Koncern zapewnia, że jest w zaawansowanej fazie negocjacji, dzięki którym powinien wypracować systemowe i długofalowe rozwiązania restrukturyzacyjne w grupie, tak aby można było skupić się na działalności biznesowej.