Grunt to placówki

Aktualizacja: 20.02.2017 00:26 Publikacja: 02.06.2007 09:50

Wzrost liczby klientów detalicznych z 800 tys. do 1,2 mln, 100 dodatkowych placówek, a także 12-proc. udział w portfelu kredytów hipotecznych - to nowe cele Millennium, które bank planuje osiągnąć do końca 2009 r. Millennium spodziewa się też, że w niecałe trzy lata uda mu się zwiększyć zwrot z kapitału netto (ROE) z obecnych 15,4 do 20 proc., a relację kosztów do dochodów obniżyć z 62,3 proc. do 55 proc. - Cele ambitne i do zrealizowania. Bank udowodnił już zresztą, że potrafi się rozwijać - mówi Dariusz Górski z DB Securities. - Chociaż nie stało się to bez pomocy BPH, który zaprzestał udzielania walutowych kredytów hipotecznych - dodaje analityk.

Ogłoszone przed piątkową sesją plany spotkały się wręcz z entuzjastycznym przyjęciem inwestorów. Kurs walorów Millennium wzrósł na koniec notowań o 5,75 proc., do 13,8 zł, a w niektórych momentach akcje kosztowały nawet 14,49 zł.

- To, co rynkowi mogło się spodobać najbardziej, to odważna decyzja o powiększeniu sieci placówek o kolejne 100 oddziałów i fakt, że osiągają one rentowność nie po trzech, jak wcześniej zakładał bank, lecz już po dwóch latach - twierdzi Andrzej Powierża z DM PKO BP. Jego zdaniem, nie zaskakują ogłoszone przez bank cele finansowe, czyli 20 proc. ROE i 55 proc. C/I. - Przy ostrożnych prognozach można było oczekiwać takich wielkości - tłumaczy. - Po rynkowej wycenie akcji widać zresztą, że inwestorzy oczekują przekroczenia planów finansowych, bo 20-proc. zwrot z kapitału nie uzasadnia obecnej ceny walorów - dodaje Powierża.

Millennium nowe średnioterminowe cele ogłosił po tym, jak na początku tego roku udało mu się zrealizować większość założeń, które według wcześniejszych planów miał osiągnąć dopiero pod koniec 2008 r.

Plany Millennium dotyczą przede wszystkim bankowości detalicznej. Udział banku w łącznym portfelu kredytów hipotecznych z obecnych 10,5 proc. ma dojść do 12 proc. TFI Millennium ma zwiększyć udział w rynku funduszy z 4 do 6 proc. Ambitny jest też plan sprzedaży kredytów gotówkowych. Kwotę 605 mln zł pożyczoną w 2006 r. bank chce podwyższyć w 2009 r. do 2 mld zł, co, jak szacuje, da mu 8-proc. udział w rynku.

Bank nadal chce uzyskać 8-

-proc. udział w rynku kart kredytowych - ale spodziewa się to osiągnąć nie w 2008 r., ale rok później. Obecnie 301 tys. sprzedanych kart kredytowych daje mu 4,7 proc. rynku. Także osiągnięcie 7-proc. udziału w sprzedaży leasingu ruchomości (z obecnych 6,2 proc.) ma nastąpić później niż wynikało z wcześniejszych planów.

Bank trzyma się za to poprzedniej strategii, jeśli chodzi o podbój rynku małych i średnich firm. Rocznie ma ich przybywać 1500. Przychody z bankowości przedsiębiorstw chce powiększać o 20 proc. rocznie.

Powodem zmiany większości celów są znacznie lepsze od spodziewanych efekty rozbudowy sieci oddziałów - uzasadnia bank. Millennium powiększa sieć od roku. W tym czasie 39 oddziałów zmodernizował i otworzył 42 nowe. Obecnie ma ich łącznie 370. Na koniec tego roku ma być 430 placówek, a w 2009 r. - 560. Już obecna wielkość sieci Millennium daje mu czwartą pozycję na rynku, chociaż pod względem wartości aktywów plasuje się on na ósmym miejscu.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy