Minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki w trybie pilnym wezwał do siebie prezesów spółek nawozowych. Jak się dowiedział "Parkiet" w MRiRW, dzisiaj w siedzibie resortu o godz. 13.00 ma dojść do spotkania producentów nawozów między innymi z Polic, Puław, Tarnowa i Kędzierzyna z przedstawicielami rolniczych związków zawodowych. Firmy będą musiały wytłumaczyć się z drastycznych wzrostów cen nawozów.
Prezesi na dywaniku
- Poprosiłem prezesów firm nawozowych o przybycie na spotkanie ze związkowcami - mówi Marek Sawicki. Dodaje, że swój udział potwierdzili przedstawiciele wszystkich największych firm. - Ceny nawozów są bardzo wysokie. Rolnicy chcą wiedzieć, czy ostatnie podwyżki wynikają tylko ze wzrostu kosztów produkcji, czy też mają inne podłoże - tłumaczy minister. Podkreśla, że chce doprowadzić do dialogu obu stron. - Minister rolnictwa nie ma wpływu na ceny nawozów - zastrzega Sawicki.
Przedstawiciele związków zawodowych nie ukrywają, że liczą na to, iż Skarb Państwa, jako większościowy udziałowiec w wielu firmach nawozowych, będzie naciskał na spółki, aby obniżyły ceny.
Czas na specjalne rozwiązania