Akta Elektrimu niedostępne

Sąd okręgowy przygotowuje odpowiedź na prośbę ministra skarbu państwa w sprawie pracy zarządcy Elektrimu

Aktualizacja: 26.02.2017 16:01 Publikacja: 07.08.2008 09:58

Od wczorajszego popołudnia akt Elektrimu i listy wierzytelności (zwanej też przez niektórych listą marzeń) złożonej przez zarządcę nie ma w sądzie upadłościowo-naprawczym, choć dokumenty mają prawo oglądać zainteresowani. Bezpośredni powód tej sytuacji to żądanie wglądu do papierów wiceprezes sądu rejonowego ds. gospodarczych Agnieszki Owczarewicz.

Jak nam powiedziano w sądzie upadłościowo-naprawczym, wiceprezes zażądała wglądu do akt w związku ze skargą jednego z wierzycieli na działania zarządcy. Który z wierzycieli napisał do prezes sądu? - Tak naprawdę nie chodzi o skargę, tylko pismo ministra skarbu, który poprosił Ministerstwo Sprawiedliwości o ustosunkowanie się do zarzutów dotyczących działań zarządcy ustanowionego w sprawie - poinformowała Katarzyna Żuchowicz z referatu prasowego Sądu Okręgowego w Warszawie. - Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało sprawę do sądu okręgowego. Musimy przygotować odpowiedź dla ministra skarbu, stąd akta Elektrimu znajdują się teraz u nas - dodała.

Skarb czeka na odpowiedź

O jakie zarzuty wobec zarządcy Elektrimu chodzi i kto je zgłosił? Wczoraj nie uzyskaliśmy odpowiedzi ministra skarbu Jana Burego (odpowiada za energetykę, a więc także za spór o akcje Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin) na to pytanie.

Dokumenty przekazano do sądu okręgowego dzień po publikacji listy wierzytelności, przygotowanej przez zarządcę i zaakceptowanej przez zarząd Elektrimu. Do długu spółki zarządca nie zaliczył ponad 41 mld zł wierzytelności, zgłoszonych m.in. przez francuski koncern Vivendi, niemieckiego operatora T-Mobile, czy powiernika obligacji Law Debenture Trust. Wśród odrzuconych wierzytelności znalazła się także kwota 556,37 mln zł (z tytułu tzw. umowy restrukturyzacyjnej zawartej, gdy Elektrim przekształcał się w spółkę akcyjną z centrali handlu zagranicznego), zgłoszona przez Skarb Państwa.

Co ciekawe, na liście złożonej w sądzie upadłościowo-naprawczym nie pojawiła się w ogóle (ani wśród wierzytelności uznanych, ani opatrzonych odmową) wierzytelność zgłoszona przez Skarb Państwa w lipcu, opiewająca na ponad 1 mld zł. Dotyczyła Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin, o który MSP ma proces z Elektrimem (wytoczył go zarządca). Minister Bury zapewnił, że resort dopełni wszystkich formalności przewidzianych prawem, aby lista odzwierciedlała wierzytelność zgłoszoną przez Skarb. Nie udało nam się skontaktować z zarządcą Elektrimu.

Sami swoi

Jak już informowaliśmy, największą uznaną wierzytelnością na liście podpisanej przez zarządcę i jego zastępcę jest kwota zgłoszona przez spółkę PAI Media (240,15 mln zł), kontrolowaną przez Zygmunta Solorza-Żaka, największego akcjonariusza Elektrimu. Według niego, to zobowiązanie wynikające z udzielonej pożyczki. Co ciekawe, drugą co do wielkości kwotę stanowi wierzytelność zgłoszona przez Laris Investments, spółkę z grupy Elektrimu, którą wykorzystano do podwyższenia kapitału producenta kotłów Rafako. Wierzytelność Laris to nieco ponad 52,8 mln zł. Znakomitą większość reszty zgłoszonych i uznanych przez zarządcę roszczeń stanowią pisma pracowników ZE PAK. Uznane wierzytelności opiewają na około 306 mln zł. Opatrzone odmową na ponad 41,97 mld zł.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy