Wrzesień i kolejne miesiące jesieni będą w pewnym sensie sprawdzianem dla deweloperów. Na targi mieszkaniowe organizowane w tym okresie muszą bowiem przygotować oferty dostosowane do nowych realiów rynkowych, czyli do spadających cen i zwiększonej podaży lokali.
Czarny scenariusz
nie ziścił się
Zanim jednak przyjdzie nam ocenić efekty tych przygotowań, postanowiliśmy sprawdzić, jak notowani na GPW deweloperzy poradzili sobie w tradycyjnie trudnym okresie dla branży, czyli w wakacje, które w tym roku - z uwagi na obserwowane już we wcześniejszych miesiącach załamanie sprzedaży - mogły okazać się "czarnym okresem" dla sprzedawców mieszkań. Wynik przeprowadzonej przez nas ankiety może mile zaskoczyć akcjonariuszy niektórych spółek.
Wśród nich jest Polnord. - W okresie wakacyjnym spółki z naszej grupy sprzedały 134 mieszkania, czyli 29 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego - informuje Bartłomiej Kolubiński, wiceprezes pomorskiego dewelopera. Należy jednak pamiętać, że ten dobry wynik to m.in. efekt "jednego strzału", jakim była sprzedaż w sierpniu 74 mieszkań, które kupiła Wojskowa Agencja Mieszkaniowa. Przypomnijmy, że wcześniej WAM podreperowała też wyniki sprzedażowe Domu Development, nabywając od niego w czerwcu aż 127 lokali. A jak warszawski deweloper poradził sobie w wakacje? Niestety, nie ujawnił nam tych danych. Od przedstawicieli spółki usłyszeliśmy, że firma zaprezentuje wyniki sprzedażowe dopiero po zakończeniu III kwartału. Jeśli przyjmiemy, że Domowi Development udało się utrzymać poziom sprzedaży z I półrocza (średnio 113 lokali miesięcznie), możemy założyć, że utrzymał on pozycję numer 1 na rynku.