9 września akcjonariusze Netii zagłosują m.in. w sprawie poszerzenia rady nadzorczej i powołania w jej skład dwóch osób. Alternatywny operator nie opublikował kandydatur w systemie giełdowym (ESPI), ale umieścił je na stronie internetowej.
W kręgu Wallenbergów
Do rady ma wejść Piotr Czapski, do 22 sierpnia członek zarządu Netii, a obecnie menedżer powołany do reprezentowania interesów w Polsce jednej z największych północnoeuropejskich firm private equity - EQT. Została ona założona przez potentata - grupę Investor AB, za którą z kolei stoi szwedzka rodzina Wallenbergów. Investor AB lokuje w różnych dziedzinach gospodarki, także w telekomunikacji. Jest partnerem Hutchisona Whampoa w operatorze komórkowym 3 Scandinavia. Działający w Szwecji i Danii operator to odpowiednik polskiego Playa. Investor jest gotowy zainwestować w 3 Scandinavia 25 mld SEK (8,75 mld zł). Nie zraża go, że operator dopiero w tym roku ma zacząć na siebie zarabiać. "Biorąc pod uwagę, że potencjalnie jesteśmy w stanie uzyskać solidny zwrot, możemy przekroczyć ten limit" - czytamy na stronie Investora. Samo EQT jest właścicielem m.in. fińskiego Sanitecu, strategicznego inwestora firmy Koło. Bezpośrednich inwestycji w Polsce nie przeprowadzała. Czapski szefuje spółce EQT Partners w Polsce. - Nie inwestowaliśmy w telekomunikację, ale nie jest to wykluczone - powiedział nam.
Między Polską a Londynem
Drugim kandydatem do rady jest... były premier Kazimierz Marcinkiewicz. - Dostałem propozycję i ją przyjąłem. Czy to ważne, kto mi ją złożył? - pytał. - Trochę jestem w Polsce, trochę w Londynie. Zajmuję się Europą Środkowo-Wschodnią - powiedział. Premier ostatnio zatrudniony był w Goldman Sachs. Netia w życiorysie opublikowanym w internecie nie ujawniła nazwy "dużego międzynarodowego banku inwestycyjnego", gdzie "pełni funkcję międzynarodowego doradcy". Marcinkiewicz w środowisku telekomunikacyjnym został zapamiętany głównie z tego, że powołał na prezesa UKE Annę Streżyńską. Obu kandydatów miał zaproponować prezes Netii Mirosław Godlewski.