Do rady nadzorczej Netii mają wejść Piotr Czapski, do niedawna członek zarządu, oraz Kazimierz Marcinkiewicz, premier w rządzie PiS. Obie kandydatury zasugerować miał prezes Mirosław Godlewski. - Nie mamy takiej praktyki, aby podawać, kto zgłasza kandydatów na kandydatów do rady nadzorczej. Na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy będzie to w pełni widoczne - powiedział szef Netii.
A jak było w praktyce? - Rozmawialiśmy w gronie akcjonariuszy i rady nadzorczej o zmianach w radzie przy okazji odejścia w maju Bogusława Kasprzyka i Wojciecha Sobieraja. Pomiędzy akcjonariuszami wywiązała się dyskusja nad wieloma kandydatami. Konsultowano się też ze mną. Obecne kandydatury to wynik tych rozmów, ale trudno mi dziś powiedzieć, kto pierwszy zaproponował rozważenie tych dwóch nazwisk - zapewnił Godlewski. - Ja podpowiedziałem za to na pewno, że nie musimy ograniczać rady nadzorczej do obecnej liczby członków. Pamiętam też, że pomysł, aby Piotr Czapski pozostał w spółce przez powołanie go do rady nadzorczej, zrodził się, gdy informowałem członków nadzoru, w której zasiada przecież dwóch przedstawicieli Novatora, o jego odejściu z zarządu - dodał Godlewski.
Czapski kieruje od niedawna oddziałem grupy funduszy private equity EQT. - Piotr Czapski ani jego nowy pracodawca, ani my nie widzimy konfliktu interesów, a ja widzę ogromną korzyść z tego, że ktoś, kto odpowiadał za strategię spółki, posiada pakiet opcyjny, będzie w dalszym ciągu zasiadał w organach nadzorczych Netii - powiedział Godlewski. Sugerował, aby nie tworzyć teorii spiskowych w związku z tą kandydaturą. - To, że Czapski pozostaje w radzie, przeczy spekulacjom i zainteresowaniu EQT spółką. Gdyby ono było, ze względu na konflikt interesów, postrzegany poprzez Kodeks Dobrych Praktyk, Piotr Czapski do rady nie powinien wchodzić - mówił Godlewski.
Wkład premiera
- Myślę, że pan Kazimierz Marcinkiewicz wzbogaci radę o nowe elementy: makroekonomiczne spojrzenie, lepsze rozumienie rynku regulowanego, na jakim Netia po części działa, i perspektywy styku między oczekiwaniami administracji państwowej i firmy prywatnej - powiedział szef Netii. Marcinkiewicz doradza Goldman Sachs.