Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo dąży do jak najszybszego uruchomienia nowych połączeń z systemami gazowymi Niemiec i Słowacji, poprzez które będzie mogło importować surowiec. - Dziś pracujemy nad czterema pro- jektami. Wszystkie rozmowy są na razie na wstępnym etapie - mówi Mirosław Dobrut, wiceprezes PGNiG.

Połączenia z Niemcami

Trzy z projektów mogą być zrealizowane na zachodniej granicy Polski. Największy dotyczy budowy interkonektora w okolicach Szczecina. - Projekt chcemy realizować razem z niemiecką firmą VNG. Po polskiej stronie jest już pozwolenie na budowę gazociągu. Po niemieckiej dopiero trzeba je uzyskać - twierdzi Dobrut. W jego ocenie przepustowość połączenia wyniesie od 1,5 mld do 2 mld m sześc. gazu rocznie. Powinno powstać do 2013 r. Kolejny projekt, który realizuje państwowy Gaz-System (PGNiG rezerwowałoby tylko moce) związany jest z rozbudową interkonektora w Lasowie. Obecnie tą drogą spółka importuje około 1 mld m sześc. gazu. Docelowa przepustowość ma się zwiększyć do 1,8-2 mld m sześc. - Rozmawiamy też z niemieckim EWE, które przez posiadany gazociąg dostarcza surowiec do swojej spółki w Polsce - informuje wiceprezes PGNiG. Chodzi o spółkę Media Odra Warta, sprowadzającą do 50 mln m sześc. błękitnego paliwa. Jej prezes twierdzi, że gdyby poczynić odpowiednie inwestycje, to w perspektywie 2-3 lat można zwiększyć import do 200-300 mln m sześc. rocznie. Wreszcie ostatni projekt (jest w fazie analiz ekonomicznych) dotyczy budowy połączenia ze Słowacją.

LNG po 2014 roku

Adam Szejnfeld, wiceminister gospodarki, stwierdził, że uruchomienie w 2014 r. terminalu na skroplony gaz w Świnoujściu będzie trudne do zrealizowania. Problemem jest zapewnienie długoterminowych dostaw, o pozyskanie których stara się PGNiG. Do końca roku resort skarbu przedstawi koncepcję dokapitalizowania PGNiG akcjami jednej z kontrolowanych spółek. Dzięki temu MSP chce zwiększyć swoje udziały w firmie po zbyciu akcji załodze.