Nadzór chce arbitrażu konsumenckiego

Komisja Nadzoru Finansowego proponuje powołanie Arbitrażu Konsumenckiego wzorowanego na brytyjskiej instytucji Financial Ombudsman Service (FOS).

Aktualizacja: 27.02.2017 00:36 Publikacja: 15.03.2011 02:52

Mick McAteer, przedstawiciel nadzoru brytyjskiego

Mick McAteer, przedstawiciel nadzoru brytyjskiego

Foto: Archiwum

Według KNF funkcjonowanie sądów polubownych i arbitrów przy rzeczniku ubezpieczonych i Związku Banków Polskich jest nieefektywne.

Arbitraż miałby być instytucją niezależną od nadzoru. Banki i ubezpieczyciele byliby zobligowani do rozstrzygania pod jej auspicjami sporów dotyczących spraw o wartości do 10 tys. zł. Od orzeczenia arbitrażu przysługiwałoby odwołanie do sądu.

– Na rynku jest w tej chwili asymetria sił. Po jednej stronie są mało liczne, ale bardzo dobrze zorganizowane instytucje finansowe. Po drugiej – miliony niezorganizowanych klientów. Aby rynek finansowy mógł dalej stabilnie się rozwijać, potrzebne jest zaufanie klientów do instytucji. A zaufanie można budować m.in. poprzez stworzenie mechanizmu do rozpatrywania reklamacji – twierdzi Stanisław Kluza, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego.

Według badań KNF około 60 proc. firm finansowych pokazuje znaczące słabości w rozpatrywaniu reklamacji. Chodzi m.in. o brak w umowie informacji o możliwości złożenia reklamacji. 75 proc. instytucji nie informuje klientów o możliwości wystąpienia do sądu.

Mick McAteer, przedstawiciel brytyjskiego nadzoru finansowego i szef The Financial Inclusion Centre, zachwala system brytyjski, w którym rzecznik klientów jest wydzielony z nadzoru finansowego (FSA). FOS dysponuje budżetem w wysokości 92 mln funtów. Do firm kontrolowanych przez nadzór brytyjski co roku trafia około  4?mln skarg. Do FOS od marca 2008 r. do marca 2009 r. trafiło 127 tys. skarg, a w okresie od marca 2009 r. do marca 2010 r. już 163 tys. Wszystkie nadzorowane przez FSA firmy muszą publikować dane o skargach na stronie rzecznika.

Jednolity system rozpatrywania skarg w UE stosują oprócz Wielkiej Brytanii m.in. Włochy, Hiszpania czy Węgry. KNF podkreśla, że nadzory w tych krajach mogą interweniować w przypadku naruszenia zasad rozpatrywania reklamacji.

Przedstawiciele firm zwracają uwagę, że działania KNF pokrywają się z działaniami ZBP i PIU (instytucje te tworzą rekomendacje dobrych praktyk, PIU pracuje nad publikacją danych o likwidacji szkód). Podkreślają też, że powołanie arbitrażu to dodatkowe koszty.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy