WIG20, skupiający największe spółki giełdowe, wzrósł o 3,4 proc., a WIG wzrósł o 2,6 proc. W kwietniu OFE zarabiały nie tylko na rynku akcji, ale także obligacji (skoczył o 0,7 proc.).

– Rynek akcji rósł na początku miesiąca, w kolejnych dniach było dość spokojnie. Nieco inaczej było na zagranicznych giełdach, które rosły na początku kwietnia, następnie mieliśmy do czynienia z lekką korektą, a w końcówce miesiąca kursy poszły ostro w górę – tłumaczy Paweł Klimkowski, członek zarządu Aviva PTE i zarządzający portfelem akcji. Dodaje, że obecnie widoczna jest spora rozbieżność między zachowaniem się giełd na rynkach rozwiniętych w porównaniu z tymi na rynkach rozwijających się. Wpływają na to m.in. dobre wyniki spółek amerykańskich oraz europejskich.

Od początku roku fundusze emerytalne przeciętnie zarobiły dla klientów 2,5 proc. W tym okresie najwyższą stopą zwrotu może się pochwalić jeden z najmniejszych funduszy, który w samym kwietniu był ostatni, czyli Polsat. Jego wynik przekracza nieznacznie 3 proc. W pierwszej trójce są jeszcze Allianz i Pekao. Najsłabiej wypadają Amplico oraz PKO BP Bankowy ze stopą zwrotu poniżej 2 proc.

– W ciągu czterech miesięcy warszawska giełda pozwoliła zarobić ponad 5 proc. Wydaje się, że ten rok zakończy dwucyfrowym wynikiem – ocenia Klimkowski.

Aktywa OFE na koniec kwietnia wynosiły 234,6 mld zł i w skali miesiąca wzrosły o 5,9 mld zł (od początku roku o 13,3 mld zł). ZUS przekazał funduszom nieco ponad 2 mld zł. Od stycznia do kwietnia OFE otrzymały składki klientów o wartości 8,3 mld zł.