Choć w pierwszym momencie rynek korzystnie odebrał porozumienie, to w kolejnych godzinach entuzjazm w Europie topniał. Wczorajsza sesja na Starym Kontynencie nie należała do udanych, a niemiecki Dax stracił 1% i spadł do poziomu 24000 pkt. zbliżając się do lipcowych minimów. Równolegle Wall Street cały czas pozostajemy na szczytach. Futures na S&P500 notowany jest na poziomie 6430 pkt.

Tydzień dopiero się rozkręca, a dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Fed. Uwaga inwestorów przesunie się także w kierunku sezonu wyników. Oczywiście po amerykańskich bankierach centralnych nie ma co spodziewać się obniżki stóp, ale komunikat będzie istotny. Po ostatnich mocnych danych z gospodarki rynek w 70% wycenia 25-punktowe cięcie stóp podczas wrześniowego posiedzenia. W kontekście rozkręcającego się sezonu wyników oczekiwania rosną. Jak na razie zdecydowana większość spółek zaskakuje wynikami po wyższej stronie.

Dziś w kalendarium makroekonomicznym uwagę należy zwrócić jeszcze na lipcowy indeks zaufania konsumentów Conference Board. Oczekiwania wskazują na poprawę sentymentu i wzrost wskaźnika do 95.5 pkt. z 93.0 pkt.

Od wczoraj i niepochlebnych komentarzy po amerykańsko-europejskim porozumieniu handlowym, pod wyraźną presją znajdują się notowania wspólnej waluty. Kurs EURUSD spadł poniżej 1.16 i znajduje się na najniższym poziomie od drugiej połowy czerwca. Tracił też złoty. Za euro płacimy prawie 4.27, a dolar dobija do 3.70.

Trump podniósł wczoraj napięcie także na rynku ropy naftowej wyrażając swoje niezadowolenie działaniami Rosji i brakiem chęci zawarcia rozejmu z Ukrainą. Zakomunikował, że jeśli nie wydarzy się to niebawem, Rosja zostanie objęta sankcjami. W konsekwencji notowania WTI podskoczyły do 67 USD za baryłkę, skąd dziś nieznacznie się korygują.