Prezydent Trump i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosili w niedzielę, że USA i UE uzgodniły ramy umowy handlowej, która obejmuje podstawową stawkę celną w wysokości 15 proc. na towary importowane z UE do USA.
Trump nazwał tę umowę „największą ze wszystkich”, a von der Leyen stwierdziła, że „15 proc. nie należy lekceważyć, ale to maksimum, jakie udało nam się uzyskać”. Reakcja UE na umowę była zdecydowanie mieszana, a Niemcy i Francja wyraziły prawdopodobnie najostrzejszą krytykę.
Asymetryczna umowa UE–USA odzwierciedla rzeczywisty układ sił
– Nie jestem zadowolony z tego wyniku w sensie: „To jest dobre”. Muszę jednak powiedzieć, że biorąc pod uwagę punkt wyjścia, jaki mieliśmy ze Stanami Zjednoczonymi, więcej po prostu nie było możliwe do osiągnięcia – powiedział kanclerz Niemiec Friedrich Merz. Premier Francji François Bayrou nazwał „uległość” UE „czarnym dniem” dla bloku.