Paryż i Rzym nadal są źródłem niepokoju

Akcje francuskiego banku Societe Generale zyskiwały wczoraj rano na paryskiej giełdzie nawet 9 proc., by po południu spadać nawet o więcej niż 9 proc., a później zyskiwać 2,5 proc.

Aktualizacja: 26.02.2017 17:44 Publikacja: 12.08.2011 01:48

Paryż i Rzym nadal są źródłem niepokoju

Foto: GG Parkiet

Dzień wcześniej ich kurs tąpnął o 15 proc. Prezes tego banku Frederic Oudea wezwał regulatorów, by rozpoczęli dochodzenie w sprawie rozsiewania na rynku fałszywych informacji, że bank będzie potrzebował pomocy finansowej. Tymczasem, według agencji Reutera, niektóre banki azjatyckie wstrzymały pożyczki dla dużych banków francuskich.

Rosnącą presję inwestorów odczuwają nie tylko francuskie banki. Koszt CDS, instrumentów zabezpieczających przed bankructwem dłużnika, dla Francji wzrósł od początku kwietnia o 114 pkt bazowych, do rekordowych 176 pkt bazowych. W przypadku Niemiec jest on o ponad połowę niższy (wynosi około 80 pkt bazowych). W czwartek po południu rentowność francuskich obligacji dziesięcioletnich lekko spadała jednak do ok.  3?proc. – Uwaga rynków zaczęła się skupiać na państwach finansujących pomoc dla peryferii strefy euro. Są obawy, że Francja nie będzie w stanie przekazywać tam więcej pieniędzy bez nadwerężania swojego budżetu – wskazuje Wolfgang Wiehe, analityk z Union Bancaire Privee.

W lipcu unijni przywódcy zapowiedzieli zwiększenie wartości Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej (EFSF), udzielającego wsparcia finansowego krajom strefy euro. Obecnie dysponuje on maksymalnie 440 mld euro, co nie wystarczyłoby na ewentualną pomoc Hiszpanii i Włochom. Według analityków Royal Bank of Scotland, gdyby EFSF powiększono do 2 bln euro, Francja musiałaby zapewnić temu funduszowi dodatkowe 546 mld euro gwarancji. To mogłoby zagrozić jej ratingowi AAA.

Wszystkie główne agencje ratingowe uspokajają jednak, że utrata najwyższej oceny kredytowej Francji obecnie nie grozi. – Francja podchodzi do reform fiskalnych w poważniejszy sposób niż Stany Zjednoczone – podkreśliła agencja Standard &?Poor's.

– Ostatnie zdarzenia na rynkach nie wpływają na finansową solidność francuskich banków oraz na odporność, jaką one wykazały od początku kryzysu – zapewnił Christian Noyer, prezes Banku Francji.

Również francuski prezydent Nicholas Sarkozy próbuje uspokoić rynki. Wezwał więc rząd, by w ciągu tygodnia przedstawił nowy plan dodatkowych cięć fiskalnych, pozwalający zmniejszyć deficyt finansów publicznych z 7,1 proc. PKB w 2010 r. do 3 proc. PKB?w 2013 r. Przeszkodą w osiągnięciu tego celu może się okazać wolny wzrost gospodarczy. Analitycy wątpią w rządowe prognozy mówiące o 2 proc. wzrostu PKB w 2011 r. Jeśli więc publikowane dzisiaj dane PKB za II kwartał okażą się gorsze od prognoz, presja rynków na Francję może jeszcze wzrosnąć.

Rynkowy niepokój nie oszczędza również Włoch. Wczoraj główny indeks mediolańskiej giełdy tracił nawet ponad 3 proc., a koszt CDS?dla włoskich obligacji sięgnął rekordowych 389 pkt bazowych. Włoski minister finansów Giulio Tremonti starał się uspokoić rynki, przekonując w parlamencie, że przedstawi plan reform gospodarczych zgodnych z żądaniami Europejskiego Banku Centralnego, a w zamian EBC pomoże Włochom walczyć z kryzysem. Włoski minister chce obniżyć deficyt finansów publicznych z 3,9 proc. PKB w 2011 r. do zera w 2013 r. Niepokój rynków można tłumaczyć m.in. tym, że wstępny plan Tremontiego przewiduje podwyżkę podatku od zysków kapitałowych z 12,5 proc. do 20 proc.

Ponadto na niekorzyść Włoch może działać polityczna niestabilność. Umberto Bossi, szef współtworzącej rząd Ligii Północnej, twierdzi nawet, że EBC żądając od Włoch reform, chce obalić rząd.

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28