Po wydaniu uchwały pojawiły się głosy, że niektóre zapisy są nieprecyzyjne. KNF wyjaśniła m. in., że uchwała dotyczy banków działających w różnych formach prawnych, ale uwzględnia politykę poszczególnych podmiotów przez zastosowanie zasady proporcjonalności.
– Wprowadzenie takiej zasady bez określania wartości progowych jest w ocenie KNF rozwiązaniem bardziej elastycznym dla banków – napisano. Urząd wyjaśnia, że stałe składniki wynagrodzenia powinny stanowić na tyle dużą część łącznej kwoty, aby możliwe było prowadzenie elastycznej polityki, jeśli chodzi o możliwości obniżenia lub w ogóle nieprzyznawania zmiennych składników płacy – z zastrzeżeniem, że ustalenie proporcji powinno być zgodne z uchwałą. Wynagrodzenie zmienne powinno być ustalone na takim poziomie, by było zachętą do dbałości o długoterminowy, stabilny rozwój banku.
Uchwała jest efektem wdrożenia unijnej dyrektywy. Polityka zmiennych składników ma według prawodawcy unijnego służyć poprawie zarządzania ryzykiem poprzez powiązanie wynagrodzeń z wynikami banków.
Tymczasem w opublikowanym w piątek wywiadzie dla Dow Jonesa Wojciech Kwaśniak, zastępca przewodniczącego KNF, zapowiedział prace w celu uruchomienia pod koniec 2012 r. lub na początku 2013 r. emisji papierów zabezpieczonych hipotecznie, co miałoby ułatwić bankom refinansowanie aktywów.