Co naprawdę znajduje się w portfelach funduszy indeksowych?

Notowane na GPW fundusze indeksowe ETF, mają z założenia odzwierciedlać kursy indeksów WIG20, S&P500 oraz DAX. Nie oznacza to jednak, że ich portfele w wierny sposób odzwierciedlają skład tych indeksów

Aktualizacja: 18.02.2017 05:12 Publikacja: 29.03.2012 16:37

Co naprawdę znajduje się w portfelach funduszy indeksowych?

Foto: Fotorzepa

W rzeczywistości aktywa funduszy mogą być inwestowane dosyć swobodnie. W przypadku funduszu na WIG20 mogą to nawet być walory przedsiębiorstw nienotowanych na warszawskim parkiecie.

- Emitenci ETFów replikują indeksy na różne sposoby, najczęściej są to replikacja pełna, syntetyczna lub „optymalizacja". W pierwszym przypadku, nazywanym również fizycznym odwzorowaniem, skład portfela funduszu dokładnie odzwierciedla konstrukcję instrumentu bazowego, np. indeksu. ETF na dany indeks inwestuje dokładnie w te akcje, które wchodzą w skład indeksu bazowego, w identycznych proporcjach. Drugi przykład – tzw. syntetyczne odwzorowanie, polega nam tym, że zarządzający, zgodnie z wymogami dyrektyw europejskich,  90 proc. środków inwestują w dowolne zbywalne instrumenty finansowe oraz najwyżej 10 proc. w instrumenty pochodne, najczęściej SWAP-y, wyrównujące wynik ETFa (w dużym uproszczeniu polega to na tym, że dwie strony SWAP-a wymieniają się różnicą pomiędzy wynikiem funduszu, a kursem indeksu). Tak jest w przypadku dostępnych na GPW ETFów Lyxor. Natomiast w przypadku tzw. optymalizacji, reprezentacyjna część danego indeksu, generująca większość obrotów na danym indeksie, wybierana jest jako wyznacznik stopy zwrotu ETFa – wyjaśnia Robert Raszczyk, dyrektor ds. wsparcia operacyjnego w DM BZ WBK, który uczestniczył w procesie wprowadzania ETFów na polski rynek.

Kupując notowany na GPW ETF na WIG20 możemy więc teoretycznie nie inwestować w ani jedną z największych warszawskich spółek, tylko kupować – za pośrednictwem funduszu – walory notowane np. we Frankfurcie.

- Na zachodnich parkietach, gdzie ETF są znacznie bardziej popularne jest to coraz częściej podnoszony problem. Szczególnie w przypadku funduszy odwzorowujących kurs złota. Zdarza się, że nie inwestują one w fizyczną postać kruszcu a do ich portfeli trafiają najrozmaitsze aktywa – zwraca uwagę Aleksander Widera, wiceprezes Ipopema TFI.

Co innego w przypadku pozostałych funduszy indeksowych dostępnych na polskim rynku. Różnią się od ETFów tym, że ich jednostki uczestnictwa nie są notowane na GPW.

Oferta TFI składa się w tym przypadku z jednego funduszu na mWIG40 (Ipopema TFI), dwóch funduszy na indeks WIGshort (Ipopema TFI dla Alior Banku oraz Quercus TFI) i jednego na WIGlev (Quercus TFI).

- W odróżnieniu od dostępnych w warszawie ETFów, Ipopema m-Indeks rzeczywiście inwestuje w spółki z indeksu mWIG40. Zadaniem zarządzającego jest jak najdokładniejsze odwzorowanie składników indeksu. Trochę zamieszania powstaje w sytuacjach kiedy giełda dokonuje zmian w indeksie, tzw. rebalancingu, wtedy musimy szybko zareagować aby stopa zwrotu z indeksu i funduszu,  się nie różniła – mówi Widera.

Niewielkie różnice pomiędzy stopą zwrotu z indeksu, a stopą zwrotu z funduszu mogą występować w przypadku ETFów.

- Rozbieżności w notowaniach ETF i indeksu bazowego wiążą się m.in. z błędem odwzorowania tzw. tracking error oraz kosztami funkcjonowania samego funduszu.  Zarządzający kupują papiery wartościowe i ponoszą związane z tym koszty transakcyjne, poza tym przechowywanie papierów wartościowych również kosztuje. Na różnicę pomiędzy kursem indeksu a jednostki uczestnictwa funduszu wpływa także wypłata dywidend. W Polsce wypłacają ją ETFy na WIG20 i S&P500 – tłumaczy Raszczyk.

Podkreśla on przy tym, że popyt na jednostki uczestnictwa funduszy ETF nie wpływa bezpośrednio na ich kurs. - Aktualną cenę, bazującą na aktualnej wartości instrumentu bazowego, w tym przypadku - indeksu wyznaczają market makerzy danego ETF-a (podmioty odpowiedzialne za zapewnienie płynności obrotu). W przeciwnym wypadku nie byłoby mowy o wiernym odwzorowaniu instrumentu bazowego przez ETF.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy