Akcje spółek metalowych są ciągle nisko wyceniane na rynku

Kursy firm z sektora odrobiły już sporą część ubiegłorocznych strat. W kontynuacji pozytywnego trendu nie przeszkadzają na razie wskaźniki wyceny.

Aktualizacja: 17.02.2017 23:48 Publikacja: 16.04.2012 06:00

Akcje spółek metalowych są ciągle nisko wyceniane na rynku

Foto: GG Parkiet

Zgodnie z tradycją akcje spółek z przemysłu metalowego należą do tych, które bardzo korzystają na ożywieniu koniunktury giełdowej. Tak było w 2009 roku, kiedy rynek podnosił się z kryzysowego upadku, tak też jest w tym roku. Od początku stycznia monitorowany przez nas koszyk walorów firm z branży (każda ma taki sam udział w koszyku) zwiększył swoją wartość o prawie 30 proc. To dynamika porównywalna z tempem zwyżki z pierwszych miesięcy hossy w 2009 r.

Udało się jednocześnie odrobić większość strat z czasu ubiegłorocznej przeceny, chociaż czerwcowy szczyt pozostaje dla zwolenników analizy technicznej kluczowym poziomem oporu.

Ciągle z dyskontem

W sferze fundamentów pocieszać może fakt, że mimo tegorocznego skoku cen akcji, wciąż pozostają one – przeciętnie rzecz biorąc – poniżej wartości księgowej. Parametr ten warto obserwować, bo cenną wskazówką był w przeszłości. Hossa w 2007 r. załamała się w warunkach skrajnego przewartościowania pokazywanego przez C/WK, a bessa dobiegła końca w lutym 2009 r. w sytuacji równie skrajnego niedowartościowania. Skoro teraz znów C/WK jest poniżej neutralnej wartości 1 (z sytuacją taką mamy do czynienia od czasu ubiegłorocznej sierpniowej wyprzedaży), to logiczne wydaje się, że szanse na zarobek górują nad zagrożeniami. Przynajmniej na dłuższą metę, bo w perspektywie kilku miesięcy poziom wycen nie ma decydującego znaczenia dla kierunku zmian notowań.

Nadzieje związane z niedowartościowaniem pokazywanym przez C/WK są tym większe, że służąca do obliczania tego wskaźnika wartość księgowa systematycznie rośnie. Parametr ten jest 16 proc. wyżej niż przed rokiem, 40 proc. wyżej niż dwa lata temu, oraz 58 proc. wyżej niż trzy lata temu. Wiele do myślenia daje też fakt, że wzrost w stosunku do połowy 2007 r. – a więc kulminacyjnego punktu ówczesnej hossy – wynosi ok. 130 proc., podczas gdy wartość rynkowa wspomnianego koszyka jest o ponad 40 proc. niższa.

Na dłuższą metę mamy więc do czynienia z systematycznym wzrostem kapitałów spółek metalowych (dzięki akumulowanym zyskom). Tymczasem kursy akcji niekiedy w gwałtowny sposób oscylują wokół tej rosnącej wartości fundamentalnej. Skoro teraz są poniżej niej, to chyba jest to dobry czas na akumulowanie walorów.

Przewaga pozytywów

Oczywiście nie każda spółka radzi sobie tak jak życzyliby sobie tego inwestorzy. Dobrze pokazuje to stworzony przez nas poniższy ranking atrakcyjności. Średnio firmy zebrały 55,6 pkt, co świadczy o pewnej przewadze pozytywów (maksymalna liczba punktów to 100). Jeśli odrzucimy cztery spółki o punktacji poniżej 50 pkt, które można traktować jako branżowych autsajderów, to średnia nota dla pozostałego grona rośnie już do 66,1 pkt.

Jak więc widać, o ile branża metalowa kojarzona jest często przede wszystkim z KGHM (który zresztą wygrał ranking), to można tu znaleźć także inne spółki spełniające przyjęte przez nas kryteria atrakcyjności. Wiele z nich cechuje się wysoką rentownością, w tym gronie są też jednak firmy konsekwentnie wracające do formy po okresie wyraźnej słabości. Spójny z wcześniejszymi wnioskami na temat poziomu wycen jest jednocześnie fakt, że żadna ze spółek z rankingu nie otrzymała ujemnych punktów za zbyt wysoką wartość wskaźnika C/WK.

[email protected]

KGHM

Miedziowy koncern zgarnął komplet punktów w kategoriach poniższego rankingu dotyczących finansów. Spółka cechuje się godną pozazdroszczenia systematycznością, jeśli chodzi o wzrost zysków i kapitałów własnych. Oczywiście w decydującym stopniu to zasługa drogiej miedzi. Wyrażone w złotych notowania tego surowca były w minionym roku rekordowo wysoko. Pytanie, czy rekordy uda się znów pobić w obliczu np. osłabienia chińskiej gospodarki, z której pochodzi spora część popytu na miedź. Na umiarkowanym poziomie – mniej więcej w połowie przedziału między historycznymi maksimami i minimami – jest za to wskaźnik C/WK dla KGHM.

Zetkama

Akcje spółki wyróżniają się w tym roku wyjątkowo silnym trendem wzrostowym i biciem historycznych rekordów (od początku stycznia kurs wystrzelił w górę nawet o 150 proc.). Jak widać na podstawie naszego rankingu, popyt na walory jest uzasadniony przez systematyczną poprawę kondycji finansowej. Jednocześnie papiery producenta zaworów, odlewów i armatury przemysłowej nie wydają się jeszcze nadmiernie drogie. Wskaźnik C/WK nie jest szczególnie wysoki ani w ujęciu bezwzględnym, ani historycznym (u schyłku hossy w 2007 r. sięgał 2,5), ani też w porównaniu z całą branżą. Dla analityków technicznych pierwszym poziomem wsparcia jest marcowy dołek (27,3 zł).

Alchemia

Hutniczy holding kontrolowany przez Romana Karkosika przeżywał okres wyraźnej słabości od połowy 2009 r. do połowy 2010 r. Od tego czasu zysk na akcję zaczął jednak systematycznie i szybko rosnąć. Tego samego nie można jednak powiedzieć o kursie walorów. Notowania najpierw ociągały się z wybiciem w górę z długotrwałego trendu bocznego, a potem bardzo boleśnie odczuły ubiegłoroczne pogorszenie koniunktury giełdowej. W tym roku próbują odrabiać straty, ale inwestorzy ciągle dość nerwowo podchodzą do walorów, które poddają się znacznie większym wahnięciom niż główne indeksy. Pewnym problemem jest o połowę wyższy od średniej branżowej wskaźnik C/WK.

Metodologia rankingu:

Spółki są oceniane w ośmiu kategoriach dotyczących rentowności, zmian zysku, zmian kapitału własnego i poziomu wyceny akcji (łącznie mogą otrzymać maksymalnie 100 pkt):

(1) ROE (rentowność kapitału własnego, czyli zysk netto/średni kap. wł.): liczba pkt = procentowa wartość wskaźnika (maksymalnie 25 pkt);

(2) C/WK (cena/wartość księgowa): liczba pkt = C/WK x (-10) + 25 (nie mniej niż -25 pkt);

(3) wynik netto na akcję najlepszy od „x" kwartałów: liczba pkt = „x"/2 (maksymalnie 10 pkt);

(4) „x" kwartałów nieprzerwanie na plusie: liczba pkt = „x"/2 (maksymalnie 10 pkt);

(5) zmiana zysku na akcję przez rok: +5 pkt za wzrost, +2 pkt za zamianę straty na zysk, 0 pkt za spadek zysku, -1 pkt za zamianę zysku na stratę, -2 pkt za powiększenie straty;

(6) kapitał własny na akcję najwyżej od „x" kwartałów: liczba pkt = „x" (maksymalnie 15 pkt);

(7) czy kapitał na akcję urósł przez rok? Jeśli tak: +5 pkt;

(8) czy kapitał na akcję urósł przez trzy lata? Jeśli tak: +5 pkt.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego