Pierwsze efekty niższej składki do funduszy

Zarządzający OFE wymieniają szereg konsekwencji obniżenia wysokości przekazywanej im składki. Na dokładną analizę, jak twierdzą, trzeba jednak poczekać

Aktualizacja: 18.02.2017 14:33 Publikacja: 16.05.2012 01:22

Pierwsze efekty niższej składki do funduszy

Foto: GG Parkiet

Rok temu weszło w życie prawo obniżające wysokość składki przekazywanej do OFE z 7,3 do 2,3 proc. (docelowo od 2017 r. ma to być 3,5 proc.). Równocześnie wzrósł limit inwestycji w akcje: dziś to 45 proc. (wcześniej 40 proc.) i ma rosnąć o 2,5 pkt proc. rocznie.

– Trzeba przejść przez czas i złej, i dobrej koniunktury na giełdzie, by dokładnie ocenić wpływ tych zmian – twierdzi Piotr Bień, starszy zarządzający portfelem akcji w ING PTE.

Mniejsze zainteresowanie

Pierwsze efekty zarządzający już wskazują. – Przede wszystkim polski rynek dotychczas był wyżej wyceniany niż inne w naszym regionie z uwagi na obecność długoterminowego i fundamentalnego popytu ze strony OFE. Po obniżeniu składki możliwości inwestycyjne zostały ograniczone, co powoduje, że nie ma już uzasadnienia dla wyceny naszych aktywów z premią – mówi Rafał Mikusiński, prezes Amplico PTE.

W efekcie obniżenia płynności na rynku kapitałowym mamy także do czynienia z odpływem kapitału zagranicznego lub co najmniej ze spadkiem zainteresowania. – Porównanie dwóch rynków o podobnej kapitalizacji i strukturze: polskiego i tureckiego za okres ostatnich 12 miesięcy dobrze obrazuje tę sytuację. Indeks WIG20 spadł o ponad 23 proc., gdy XU100 nieco ponad 13 proc. – mówi Rafał Mikusiński.

Robert Garnczarek, prezes AXA PTE, podkreśla, że obniżona składka spowodowała jeszcze bardziej ostrożne podejście zarządzających do potencjalnych inwestycji charakteryzujących się niższą płynnością. Dotyczy nie tylko akcji, ale przede wszystkim innych klas aktywów, jak np. funduszy private equity.

– Ostrożne podejście widać również na przykładzie wykorzystania maksymalnego limitu udziału akcji w portfelu – mówi Garnczarek. Na koniec kwietnia 2011 r. limit był wykorzystywany w ponad 93 proc., a obecnie w ok. 73 proc. – Nie udało się osiągnąć efektu, jakim było obniżenie poziomu składki bez istotnego obniżenia inwestycji w akcje – mówi Garnczarek.

Niższa aktywność

Inną widoczną konsekwencją jest obniżenie aktywności na rynku pierwotnym (IPO) i wtórnym (SPO) oraz wysokości obrotów na giełdzie. Choć w sytuacji wzrostu niepewności na globalnych rynkach spadek obrotów jest dość powszechny, jednak obniżenie składki jest jedną z istotnych przesłanek.

– Udział OFE w obrotach akcjami na giełdzie w ciągu pierwszych czterech i pół miesiąca 2012 r. jest bardzo podobny jak w analogicznym okresie 2011 r. – mówi jednak Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego.

Paweł Karczewski, szef maklerów DB Securities, mówi zaś, że nic nie wskazuje na to, by OFE kupowały mniej akcji. – Równocześnie ze spadkiem otrzymywanej składki zwiększony został limit inwestycji w akcje dla tych instytucji. Mają one zatem spory komfort inwestowania, zwłaszcza że ich obecna alokacja jest znacznie poniżej limitu – przekonuje.

Według zarządzających pewne jest zaś, że obniżenie składki spowodowało zmianę ich podejścia do wypłaty dywidendy przez spółki czy transakcji wykupu akcji. Coraz częściej OFE występują o zwiększenie wysokości dywidendy.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy