W czwartek na TGE rozpoczęły się notowania błękitnego paliwa. – Tak jak przewidywaliśmy, uczestnicy rynku podeszli z dużym zainteresowaniem do giełdowego obrotu gazem. Pierwszy kurs transakcji zawartej na Rynku Towarowym Terminowym wyniósł 116,57 zł za 1 MWh – powiedział Ireneusz Łazor, prezes TGE. Dotyczył kontraktu styczniowego o wolumenie 1 MWh.
Oznacza to, że fizyczne dostawy będą realizowane w jednakowej ilości we wszystkich godzinach okresu dostawy, czyli w tym przypadku począwszy od godz. 6.00 1 stycznia 2013 r. do godz. 6.00 1 lutego 2013 r. W efekcie faktyczny łączny wolumen gazu, jaki otrzyma kupujący, wyniesie 744 MWh, co wiązało się z zapłatą przez niego 86,7 tys. zł plus prowizja dla domu maklerskiego, który pośredniczył w zawarciu transakcji. Była to jedyna transakcja tego dnia.
Wczorajszy kurs był zbliżony do kosztu, jaki poniósłby nabywca, gdyby kupił surowiec po niedawno zatwierdzonej taryfie, która ma obowiązywać począwszy od Nowego Roku. – Za samo paliwo gazowe i usługę wprowadzenia go do systemu przesyłowego zapłaciłby 116,5 zł – mówi Andrzej Janiszowski, dyrektor departamentu regulacji PGNiG.
Wkrótce spot
Na TGE można handlować trzema seriami kontraktów miesięcznych, trzema seriami kwartalnych i dwoma seriami rocznych. Obecnie są to instrumenty z dostawą w styczniu, lutym i marcu, w I, II i III kwartale oraz 2013 i 2014 r.
Wczoraj sprzedającym gaz prawdopodobnie było PGNiG (strony transakcji giełdowych z zasady są anonimowe). Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami spółki, do giełdowego obrotu ma trafić 100 mln m sześc. błękitnego paliwa kwartalnie (w Polsce zużywa się go rocznie ponad 14 mld m sześc.). Z informacji „Parkietu" wynika, że możliwość sprzedaży gazu na TGE mają obecnie jeszcze dwie firmy.