Uwaga na korektę w I poł. 2013 r.

Pytania do Pawła Małyski, zarządzającego funduszami TFI Allianz

Aktualizacja: 16.02.2017 04:23 Publikacja: 21.12.2012 05:00

Uwaga na korektę w I poł. 2013 r.

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński

O ile wzrosną warszawskie indeksy w przyszłym roku i dlaczego?

Oczekujemy, że 2013 rok będzie korzystny dla posiadaczy krajowych akcji. Zakładamy, że WIG wzrośnie o ok. 15 proc., a WIG20 o ok. 8 proc. Preferujemy szeroki rynek akcji nad inwestycje wyłącznie w największe spółki z WIG20. Oczekiwany spadek stóp procentowych oraz związane z tym zmniejszenie kosztów obsługi zadłużenia, do tego perspektywa wychodzenia krajowej gospodarki z fazy spowolnienia począwszy od drugiego półrocza przyszłego roku tworzy długoterminowo dobre perspektywy dla mniejszych i średnich podmiotów. Natomiast w przypadku spółek z WIG 20 oczekujemy spadku wyników w ujęciu rocznym, co powinno wpływać na ich słabszy performance.

Jakie jeszcze czynniki, oprócz poprawy w gospodarce, będą miały wpływ na działalność giełdowych spółek, co może sprzyjać rynkowi instrumentów udziałowych?

Wśród tendencji, które będą miały istotny wpływ na rynek akcji w nadchodzącym roku, można wymienić malejące obciążenia finansowe spółek, umacnianie się złotego (wydaje się, że będzie to trudny okres dla eksporterów) oraz napływy netto do funduszy akcyjnych związane z malejącą atrakcyjnością lokat bankowych.

Wspomniał pan o segmentach, na które warto postawić. Jakie dokładnie spółki wybierać? Powiedział pan o tym, że w drugiej połowie roku gospodarka będzie wychodzić z fazy spowolnienia, więc może wybierać spółki procykliczne?

Pierwsze półrocze 2013 roku będzie zapewne słabszym okresem, który po silnej końcówce bieżącego roku oraz kulminacji spowolnienia gospodarczego powinien przynieść korektę cen akcji. Okres korekty może być dobrą okazją do kupna spółek z sektora finansowego (np. PZU i mniejszych banków), nieruchomości (jak Dom Development), dystrybutorów IT (np. Action) i budowlanego, oczywiście selektywnie – z pominięciem największych przedstawicieli sektora. W szeroko rozumianym przemyśle najbardziej atrakcyjne powinny być spółki bazujące w swojej działalności na sektorze energetycznym.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego