Opcje na akcje – czas na wielki powrót?

Animatorzy, nowy system transakcyjny oraz nowe grupy inwestorów mają pomóc w rozwoju rynku pochodnych na GPW

Aktualizacja: 15.02.2017 06:36 Publikacja: 26.02.2013 05:00

Opcje na akcje – czas na wielki powrót?

Foto: GG Parkiet

Prawdopodobnie w drugiej połowie roku inwestorzy na warszawskiej giełdzie po ponadsześcioletniej przerwie znowu będą mogli handlować opcjami na akcje. Czy tym razem podbiją one serca graczy?

Na razie bez szczegółów

– Jest jeszcze zbyt wcześnie, by przedstawiać szczegóły, ale zapowiedzi wprowadzenia do notowań kolejnych instrumentów pochodnych, w tym opcji na akcje, spotkały się z pozytywną reakcją inwestorów. Co bardzo ważne, mamy także stały kontakt z podmiotami, które są zainteresowane pełnieniem funkcji animatorów. Kierunki rozwoju światowych giełd w ostatnich latach wskazują, że przy stworzeniu odpowiednich warunków potencjał wzrostu rynku derywatów jest bardzo duży – mówi Błażej Karwowski, rzecznik prasowy GPW.

Prawdopodobnie warszawska giełda zdecyduje się na wprowadzenie opcji jedynie na akcje największych i najbardziej płynnych firm. Niewykluczone także, że będą to tzw. opcje amerykańskie (z fizyczną dostawą papieru w momencie wykonania).

– Koncepcja wprowadzenia do obrotu opcji na akcje z pewnością jest godna uwagi. Obecność takich instrumentów może być użyteczna dla wielu inwestorów. Opcje na akcje z jednej strony w pewnych sytuacjach ułatwiają zabezpieczanie się przed ryzykiem, a z drugiej – dla graczy rynkowym o większym apetycie na ryzyko mogą stanowić atrakcyjne narzędzie umożliwiające zajmowanie pozycji spekulacyjnych – tłumaczy Witold Wroński z BM BNP Paribas Polska.

Powrót po latach

Opcje na akcje na warszawskiej giełdzie to dla wielu inwestorów nie pierwszyzna. Na polskim rynku zadebiutowały one w październiku 2005 r. (dotyczyły papierów Telekomunikacji Polskiej, Prokomu, Pekao, PKN Orlen oraz KGHM). Niska płynność tych instrumentów skłoniła jednak GPW do wycofania ich z obrotu. Zdaniem specjalistów jest szansa, aby tym razem futures na akcje się przyjęły, choć – jak podkreślają – będzie to zależało od wielu czynników.

– Giełda powinna zainwestować w ten projekt, to jest znaleźć dużą liczbę animatorów tego typu instrumentów, którym?oferować powinna tzw. liquidity rebate – wynagradzanie za generowanie obrotu – tłumaczy Piotr Smoleń, prezes Turbine Asset Management. – Wdrożenie platformy UTP powinno również stopniowo wraz ze wzrostem płynności zainteresować inwestorów zagranicznych, żyjących ze stosowania zaawansowanych technik inwestycyjnych – np. fundusze hedgingowe. Ważne jest również zniesienie barier administracyjnych dla krótkiej sprzedaży akcji, co obecnie jest w Polsce trudne, a utrudnia skuteczny hedging czy delta hedging – dodaje.

Obecnie na GPW można handlować jedynie opcjami na indeks WIG20. W styczniu wolumen obrotu tymi instrumentami wyniósł 49,4 tys. opcji.

[email protected]

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Jakie cechy powinien mieć lider, by reagować na zmiany?
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego