KGHM
Herbert Wirth prezes
Stopa zwrotu z inwestycji w akcje KGHM w 2012 r. wyniosła 97,4 proc. – uwzględniając wzrost kursu o 71,8 proc., do 190 zł, oraz rekordową dywidendę – 28,34 zł na papier. Prawdziwy rajd notowań rozpoczął się pod koniec lipca. Pod koniec grudnia kurs zbliżył się do rekordowego poziomu z lipca 2011 r. (gdyby jednak nie korygować kursu o wartość sowitych dywidend – to właśnie w 2012 r. padł historyczny rekord). Podobnie jak wtedy, entuzjazm kupujących osłabł, kiedy pojawiało się coraz więcej rekomendacji z ceną docelową powyżej psychologicznej bariery 200 zł. Analitycy podkreślali, że notowania przestały być ściśle skorelowane z kursem miedzi w Londynie, a zaczęły odzwierciedlać nastroje globalnych inwestorów. KGHM przestał też być postrzegany jako jeden z najdroższych producentów miedzi na świecie. Wszystko dzięki finalizacji w marcu 2012 r. przejęcia kanadyjskiego koncernu Quadra FNX za równowartość ponad 9,4 mld zł. W ten sposób lubińska spółka weszła do ligi globalnych producentów miedzi i innych metali. KGHM kupił kopalnie działające na kilku kontynentach – kluczowy jest jednak nowy projekt – gigantycznej i niskokosztowej kopalni Sierra Gorda w Chile. Megainwestycja nie przeszkodziła KGHM w wypłacie rekordowej dywidendy – 5,67 mld zł. KGHM zgarniał nagrody w tej kategorii za lata 2009 i 2010. W 2011 r. więcej dało zarobić PGNiG, za to Polskiej Miedzi przypadł tytuł spółki roku. AR