Regulacje ciążą bankom i ubezpieczycielom

Ponad połowa ankietowanych banków i ubezpieczycieli spodziewa się pogorszenia sytuacji w swojej branży. Winą za to obarczają nadzór

Aktualizacja: 15.02.2017 04:03 Publikacja: 20.03.2013 05:00

Regulacje ciążą bankom i ubezpieczycielom

Foto: Fotorzepa, Piotr Kowalczyk PK Piotr Kowalczyk

Największym utrudnieniem na rynku ubezpieczeniowym i bankowym jest działanie prowadzące do przeregulowania rynku, wynika z badania przeprowadzonego przez kancelarię CMS Cameron McKenna. Blisko połowa firm problemu rozwoju usług finansowych upatruje w nadmiernej ochronie konsumentów narzucanej przez przepisy.

Potrzebna edukacja

– Dochodzi do sytuacji, w której decydujący się nawet na najprostszy produkt klient powinien z banku wyjść z całą książką informującą go w najdrobniejszych szczegółach o wszystkich zapisach. Rozumiem potrzebę ochrony klientów, szczególnie po problemach z parabankami, ale nie można zrzucać na banki całej odpowiedzialności za edukację klientów nie tylko na poziomie szkoły wyższej czy średniej, ale nawet podstawowej – mówi Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

Komisja Nadzoru Finansowego odpiera zarzuty, a potrzebę szczegółowych regulacji tłumaczy m.in. koniecznością oparcia?się firm z sektora finansowego na kulturze relacyjnej, czyli dobrych kontaktach z klientem. – Wyzwaniem dla całego rynku jest weryfikacja praktyk sprzedażowych. To zaprocentuje w długim terminie, poprzez większą lojalność i zaufanie ze strony klienta. Kluczem do trwałego sukcesu jest oferowanie produktów finansowych rzeczywiście przydatnych klientowi – komentuje Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego. Nie zawsze tak jest. Kilka miesięcy temu głośno?było o nieuczciwej sprzedaży produktów wieloletniego oszczędzania osobom w mocno zaawansowanym wieku.

Mniej aut, mniej polis

Jak podkreśla branża, w niektórych dziedzinach można jednak mówić o zbyt małej przejrzystości i uregulowaniu działalności firm. – Chodzi przede wszystkim o nieuczciwe praktyki sprzedażowe. O problemie tym wspominał też w swoim raporcie Rrzecznik ubezpieczonych. Klient instytucji finansowej, kupując np. polisę powinien też zostać wyraźnie poinformowany, czy oferująca mu ją firma jest brokerem czy agentem i przez kogo jest wynagradzana, bo to zdecydowanie wpływa na jej rolę w procesie sprzedażowym. Wprowadzenie zapisów prawnych regulujących tę kwestię jest bardzo potrzebne – dodaje Małgorzata Surdek z kancelarii CMS Cameron McKenna.

Nieuczciwa sprzedaż (tzw. misselling) to częściowo wynik silnej presji sprzedażowej na instytucje finansowe w czasie spowolnienia. Ubezpieczyciele obawiają się na przykład, że ludzie zaczną masowo rezygnować z nieobowiązkowych ubezpieczeń. – Ubezpieczenia są związane ściśle z kondycją innych sektorów gospodarki. I tak spadek sprzedaży nowych aut najpewniej oznacza spadek sprzedaży ubezpieczeń autocasco. Spowolnienie na rynku nieruchomości z kolei może oznaczać mniej polis mieszkaniowych. Mniej wyjazdów zagranicznych to mniej polis turystycznych – zauważa Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy