W czwartek zakończył prace powołany przez Komisję Nadzoru Finansowego zespół roboczy ds. rozwoju rynku publicznego długoterminowych bankowych instrumentów dłużnych. Efektem tych prac są propozycje zmian w opodatkowaniu inwestycji w obligacje korporacyjne emitowane przez banki.
Z punktu widzenia inwestorów detalicznych najważniejsza z nich jest taka, że zostaliby oni przejściowo – przez okres dwóch-trzech lat – zwolnieni z płacenia podatku od odsetek od obligacji emitowanych przez banki. Obecnie wynosi on 19?proc.
Propozycje zespołu, w którego skład weszli przedstawiciele KNF, NBP, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Sprawiedliwości, Związku Banków Polskich, GPW, Polskiej Izby Ubezpieczeń, Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami oraz BondSpot, zostały już przekazane ministrowi finansów, ministrowi sprawiedliwości, prezesowi Narodowego Banku Polskiego oraz przewodniczącemu Rady Gospodarczej przy Premierze.
Łączenie zysków i strat
To niejedyna zmiana, która miałaby zachęcić inwestorów do kupowania obligacji banków. – Dodatkowo zespół dostrzegł niekorzystną formę poboru podatku, bez względu na faktyczny czas, przez jaki papier znajdował się w portfelu inwestora. Dotyczy to w szczególności inwestorów indywidualnych – zwraca uwagę Emil Szweda prowadzący portal obligacje.pl. Zespół rekomenduje, aby w przyszłości podatek naliczany był proporcjonalnie do czasu pozostawania obligacji w portfelu inwestora.
Dużą rewolucją mogłaby się też okazać możliwość łączenia w ramach przychodów kapitałowych zysków z odsetek z obligacji ze stratami ze zbycia papierów wartościowych, co obniżyłoby wartość daniny dla fiskusa. – Obowiązek sporządzenia PIT spoczywałby na biurach maklerskich – zwraca uwagę Szweda.