Zarząd giełdy dopuścił właśnie do obrotu opcje na akcje. Nie oznacza to jednak, że inwestorzy mogą już handlować tymi instrumentami. Z tym trzeba poczekać m.in. na zgodę KNF. Kiedy więc pojawią się w obrocie? Prawdopodobnie stanie się to po wakacjach.
Amerykański styl
Na razie nie wiadomo dokładnie, ilu spółek będą dotyczyły nowe pochodne. Krzysztof Mejszutowicz, dyrektor działu terminowego GPW, podczas czerwcowej konferencji WallStreet mówił, że giełda zamierza w pierwszym etapie wprowadzić maksymalnie opcje na akcji pięciu najpłynniejszych firm. Będą one miały amerykański styl wykonania. Oznacza to, że ich wykonanie będzie możliwe w każdej chwili. Opcje mają być rozliczane poprzez dostawę instrumentu bazowego.
Z uchwały giełdy wynika, że na jedną opcję ma przypadać 100 lub 1000 akcji. Terminami wygaśnięcia mają być trzy najbliższe miesiące kalendarzowe. W praktyce oznaczałoby to, że w tym momencie prawdopodobnie mielibyśmy do wyboru opcje, które wygasają w sierpniu, wrześniu oraz październiku.
Powrót po latach
Bardziej doświadczeni inwestorzy mieli już okazję handlować opcjami na akcje na warszawskiej giełdzie. Instrumenty te były notowane na polskim parkiecie w latach 2005–2007. Z powodu jednak zbyt niskiej płynności giełda zdecydowała się wycofać je z obrotu. Od tego momentu w obrocie znajdują się jedynie opcje na WIG20. W pierwszym półroczu wolumen obrotu tymi instrumentami wyniósł 408,9 tys. sztuk. To o 37 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Czy kolejne podejście do opcji na walory spółek okaże się udane?
– Rynek opcji na akcje ma obecnie zdecydowanie większe szanse na rozwój niż kilka lat temu, gdy GPW podjęła nieudaną próbę wprowadzenia opcji na akcje pojedynczych spółek. Przemawia za tym m.in. nowy system UTP, pozwalający na jednoczesne kwotowanie setek linii notowań opcji przez animatorów, a także łatwiejszy dostęp do rynku pożyczek papierów wartościowych, mających być zabezpieczeniem i przedmiotem dostawy dla wprowadzonych opcji – mówi Piotr Szklarski, animator rynku opcji w DM PKO BP. Jak dodaje kluczową kwestią dla rozwoju tego rynku będzie jednak zainteresowanie nim krajowych funduszy inwestycyjnych, które wraz z opcjami na akcje otrzymają dostęp do nowych strategii inwestycyjnych.