– Przedstawienie projektu strategii do szerokich konsultacji społecznych to bardzo dobra decyzja. Daje ona szansę na wypracowanie dobrego, szczegółowego dokumentu – mówi Piotr Biernacki, wiceprezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych.
Niewykluczone jednak, że prace nad strategią wchodzą właśnie w najtrudniejszą fazę. Doświadczenia ubiegłych lat pokazują, że interesy uczestników rynku w wielu aspektach bywają sprzeczne, co utrudnia wypracowanie kompromisu. Tak chociażby było przy okazji poprzednich prób stworzenia strategii rynku. Zazwyczaj kończyły się one, zanim się na dobre rozpoczęły m.in. z powodu odmiennych wizji rynku przez różne środowiska. Biernacki zapewnia jednak, że wbrew pozorom cele większości interesariuszy polskiego rynku kapitałowego są zbieżne.
– Chcą oni stabilnych przepisów, nie gorszych, a jeśli się da, to lepszych niż w innych krajach Unii Europejskiej. Wszystkim zależy na nadzorze, który szybko reaguje na nieprawidłowości, a wnioski rozpatruje sprawnie. Największe wyzwania przed strategią stoją na etapie jej wdrażania. Mam nadzieję, że ustawodawca, regulator i nadzorca będą w praktyce wdrażali strategię i realizowali po kolei wszystkie jej punkty, a cały projekt nie zakończy się na triumfalnym ogłoszeniu strategii, za którym nie poszłyby zmiany w przepisach i sposobie działania organów – podkreśla wiceprezes SEG.
Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich, organizacji, która od wielu lat upomina się o stworzenie strategii rynku kapitałowego, podkreśla, że jest ona w interesie wszystkich uczestników rynku.
– Sukces opracowywanej w Ministerstwie Finansów strategii rozwoju rynku kapitałowego to nasza wspólna odpowiedzialność. Realizacja najważniejszego celu strategii, jakim powinno być stopniowe zwiększanie udziału rynku kapitałowego w finansowaniu potrzeb inwestycyjnych polskich przedsiębiorstw, wymaga wspólnego zaangażowania polityków, nadzorcy i praktyków rynku. Niezbędne jest przede wszystkim stworzenie warunków do budowania krajowej bazy inwestorów oraz zachęty dla emitentów, tak aby chcieli korzystać z finansowania giełdowego. Konieczne jest także wzmocnienie krajowej branży domów maklerskich, które wspierają polskie przedsiębiorstwa w pozyskiwaniu kapitału na rozwój i krajowych inwestorów. Ale nadrzędnym zadaniem jest odbudowanie zaufania inwestorów do rynku – przekonuje Markiewicz.