Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Choć od roku nasze nastroje konsumenckie utrzymują się na dość stabilnym poziomie, to na tym tle kwietniowe statystyki wyglądają po prostu słabo. Wyprzedzający wskaźnik koniunktury GUS spadł najniżej od połowy 2023 r. Po raz pierwszy od blisko dwóch lat odsetek osób zauważających poprawę sytuacji ekonomicznej kraju spadł poniżej 10 proc. Tego, że w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy sytuacja kraju poprawi się, oczekuje tylko co ósmy Polak. Jeszcze na początku 2024 r. optymistów było prawie dwa razy tyle. Po raz pierwszy od dwóch lat odsetek osób obawiających się wzrostu bezrobocia w ciągu najbliższego roku urósł do ponad 40 proc. Co więcej, aż 15,5 proc. badanych – też najwięcej od początków 2023 r. – uważa, że bezrobocie urośnie znacząco. Tych obaw nie potwierdzają żadne prognozy.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Polska wykonała bardzo duży krok w ostatnich 30–35 latach, i jest blisko zrobienia kolejnego. Żeby dojść do 60 proc. PKB USA per capita, trzeba mieć różnorodną gospodarkę. Nasza taka jest – mówi Piotr Bartkiewicz z departamentu analiz makroekonomicznych w Pekao SA.
Rozwój sieci ładowarek, stanowiącej do tej pory piętę achillesową sektora elektromobilności w Polsce, przyspieszy także poza miastami, zwłaszcza przy drogach ekspresowych i autostradach.
Inflacja w maju w Polsce wyniosła 4 proc. rok do roku – podał w piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To rewizja w dół względem szybkiego szacunku sprzed dwóch tygodni (4,1 proc.). Pierwszy raz od ponad półtora roku koszyk inflacyjny GUS potaniał miesiąc do miesiąca.
Rada Ministrów przyjęła założenia projektu budżetu państwa na rok 2026, zakładające wzrost PKB na poziomie 3,5% oraz średnioroczną inflację w wysokości 3%, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Zgodnie z propozycją, płace w "budżetówce" mają wzrosnąć w 2026 roku o 3%, zaś stopa bezrobocia rejestrowanego (na koniec roku) - 4,9%.
Pomimo szybkiego wzrostu płac w ostatnich latach prawie połowa pracowników w Polsce żyje od wypłaty do wypłaty. Jednak tylko nieliczni uzupełniają dochody dodatkową pracą.
Rynek odreagowuje bardziej jastrzębią od spodziewanej retorykę RPP, a pierwsze zespoły analityczne podnoszą prognozy ścieżki stóp w latach 2025–2026. Rozbudzony na wiosnę optymizm przemija, mimo coraz lepszych perspektyw inflacji w krótkim okresie.