Zejście pary EUR/USD z poziomu około 1,10 do 1,06 sprawiło, że znów rynek zaczął się zastanawiać, czy możliwe jest, aby dolar amerykański był wart tyle samo co euro. Jak wskazują eksperci, scenariusz ten jest oczywiście możliwy, chociaż osiągnięcie parytetu na parze EUR/USD w najbliższym czasie wydaje się jednak mało prawdopodobne.
Scenariusz hipotetyczny
Co musi się stać, aby euro zrównało się z dolarem? – Do tego potrzeba szybkiej i zdecydowanej ekspansji fiskalnej w USA od pierwszych dni prezydentury Donalda Trumpa, która będzie nakierowana na pobudzenie wzrostu prędzej niż później. Rozpędzanie się ożywienia musi być na tyle solidne, aby Fed wyceniał ryzyko przegrzania gospodarki wyżej niż zagrożenia płynące z aprecjacji dolara i był bardziej skłonny do więcej niż dwóch podwyżek stóp procentowych w przyszłym roku. Jednak największe zagrożenia płyną z otoczenia politycznego w strefie euro. Referendum konstytucyjne we Włoszech to tylko wierzchołek góry lodowej. W przyszłym roku mamy wybory we Francji, Holandii i Niemczech, gdzie wzrost poparcia dla antyunijnych nastrojów może podkopać wiarę w trwałość strefy euro. Będzie to wyraźnie negatywny czynnik dla wartości euro – mówi Konrad Białas, główny ekonomista TMS Brokers.
Scenariusz bardziej realny
Eksperci wskazują jednak, że mimo ostatniej siły dolara, na razie nie zanosi się na to, aby para EUR/USD miała testować poziom równowagi. – Bardzo rzadko się zdarza, aby polityka gospodarcza w 100 procentach spełniała przedwyborcze obietnice i nawet charyzma Donalda Trumpa tego nie zmieni. Po drugie, jeśli już Fed ma popadać w skrajności, to bardziej w gołębią stronę i bardziej realne jest wzniecanie obaw co do szkodliwości silnego dolara niż puszczanie rynku walutowego samopas – uważa Białas. Przedstawiciele branży foreksowej wskazują, że również od strony technicznej do osiągnięcia parytetu przez parę EUR/USD jest jeszcze daleka droga.